70
przychodzi jej na myśl być może, że przecież za parę minut będzie deser i jeśli wyśle teraz swojego syna za drzwi, to ominie go budyń. Stąd też na wszelki wypadek z jej ust pada „dwa i pół”.
Niestety dziecko zapamiętuje z takich sytuacji, że „trzy” nie zawsze oznacza „trzy”. Takie doświadczenie będzie podpowiadało dziecku, że może uda mu się jeszcze coś z mamą wynegocjować, i będzie to wykorzystywać.
Metoda czasowego odosobnienia w szkole
Metoda czasowej izolacji może być stosowana również w placówkach edukacyjnych. Jeżeli będzie chodziło o konkretnego ucznia, należy omówić to z wszystkimi nauczycielami.
Zasadniczo nie stosuje się tej techniki wobec wszystkich dzieci w klasie. Praktykuje się ją w przypadku tych, które ciągle przerywają prowadzącemu lekcję, biegają po klasie, wydają najróżniejsze odgłosy, co w konsekwencji prowadzi do tego, że zajęcia nie mogą przebiegać w spokojny i uporządkowany sposób.
W szkole technika ta polega na tym, że dziecko opuszcza klasę (w przypadku gdy otrzymuje „czerwoną kartkę”, pozostaje do końca lekcji na zewnątrz). Jeżeli uczeń wie, że podczas zajęć często dzieje się coś interesującego (najlepiej wciągu ostatnich dziesięciu minut), będzie próbował w miarę możliwości unikać otrzymania „czerwonej kartki” bądź sygnału „cztery”.
Po izolacji: Pochwalić cztery razy
Wielu rodziców i nauczycieli praktykuje rozsądnie oraz konsekwentnie metodę izolacji, a pomimo to nie funkcjonuje ona zadowalająco. Oczywiście ważne jest, żeby być konsekwentnym i nie „odpuszczać”, ale równie istotne jestwniej
szczególnie intensywne zwracanie uwagi na pozytywne zachowania dziecka.
Technika izolacji będzie dopiero wówczas prawidłowo funkcjonowała, kiedy emocjonalnie będzie się w stanie odpowiednio pochwalić dziecko za jego pozytywne zachowanie.
Amerykańska psycholog dziecięca Virginia Satir podsumowuje to w ten sposób: „Jeśli ukarałeś swoje dziecko, to musisz je później z całego serca pochwalić cztery razy”. W odniesieniu do omawianej metody słowa te oznaczają, że dziecko, które otrzymało time-out, musi zostać przez tę samą dorosłą osobę czterokrotnie pochwalone. W ten sposób doświadczy ono, że nawet wtedy, gdy zrobiło coś źle, będzie w dalszym ciągu akceptowane. Jeżeli odczuje, że nikt się na nie już nie gniewa, to będzie się starało praktykować pozytywne formy zachowania.
Andrzej ma 11 lat. Jest chłopcem bardzo impulsywnym i nadpobudliwym ruchowo. Czasami nie może i nie potrafi zachować niezbędnego spokoju, dlatego wychowawca jest zmuszony stosować w jego wypadku metodę czasowego wykluczenia.
Temperament chbpca powoduje, Ze niekiedy, mimo usilnych starań, dostaje dwa upomnienia i musi wyjść za drzwi. Po powrocie bardzo się stara. Jego zachowanie, próby integracji z klasą, ale też wysiłki, żeby dobrze przyswoić sobie materiał zajęć, są wyraźnie doceniane przez nauczyciela. Ten, zwracając się do Andrzeja, mówi: „Takie zachowanie jest dobre". Chłopiec jest z siebie wówczas zadowolony, toteż bez zastrzeżeń akceptuje, kiedy musi wyjść za drzwi. Sam nadzwyczaj chętnie współdziała i czasami mówi do swojego nauczyciela w ten sposób: „Cieszę się, że tak dobrze nam się układa wspólna praca”.