200
perskiego, którego rządy rozciągały się nad stu dwudziestu siedmiu prowincyami. Była ona siostrzenicą Mardocheusza, jednego z żydów przeprowadzonych z Judei do Babilonu, który, po śmierci ojca i matki Estery, przysposobił ją za córkę. Król Aswerus, miał ulubieńca nazwiskiem Ainan, którego obsypał zaszczytami i chwałą do tego stopnia, iż rozkazał wszystkim swoim poddanym, dla uczczenia go, zginać przednim kolana. Nikt nie śmiał sprzeciwiać się temu rozkazowi, wyjąwszy Mardocheusza, który nie chciał oddawać czci człowiekowi, jaką uważał za należną jedynie Bogu sąmemu. Aman, rozgniewany tym uporem, żalił się przed królem, i otrzymał od niego wyrok, skazujący na śmierć, niefylkoMardocheusza, alei innych żydów znajdujących się w jego królestwie.
Mardocheusz zawiadomiony o tern. okrutnem rozporządzeniu, rozdarł swoje odzienie, przybrał się w worek, obsypał głowę popiołem i kazał zawiadomić Esterę, która, zamknięta według zwyczajów Wschodnich w swoim pałacu, nie wiedziała jakie nieszczęście zagrażało żydom, błagając ją, aby udała się do króla, j wstawiła się za swoim narodem. Ester za odpowiedź kazała mu oświadczyć: „Wszyscy wiedzą, że nieochy-bna kara śmierci czeka każdego, ktoby się ważył wejść do sali wewnętrznej króla, nie będąc zawołanym z jego rozkazu; jakże więc mogę udać się do niego, nie będąc już doń od dni trzydziestu wzywaną?” Mardocheusz, usłyszawszy tę odpowiedź, kazał jeszcze powiedzieć królowej: ażeby nie sądziła się w bezpieczeństwie, będąc w domu królewskim, i że jeśli teraz będzie obojętną na to co się dzieje, to Bóg znajdzie kogo innego dla wybawienia swego ludu; ona zaś za to, że sądziła się być zasłonioną od nieszczęścia swojemu ludowi grożącego, niezawo-