page0304

.304

nazajutrz, równa ze dniem, Bóg postał robaka, aby stoczył'korzeń bluszczu tak, iżby ten usechł zupełnie. Następnie kazał zawiać wiatrowi ciepłemu i palącemu, _a gdy słońce nieznośnie mu dokuczało, znalazł się wstanie trudnym do oddychania przy nadzwycząjnem osłabieniu; życzył więcesobie znowu śtnierći. Wówczas Pan rzekł do niego: „Ty się gniewasz na bluszcz, który cię żadnych trudów nie kosztował; w nocy. wyrósł, i nocy następnej usechł. A ja nie mam przebaczyć wielkiemu miastu Niuiwie, w ktorem jest więcej niż sto tysięcy ludzi, i jeszcze niezliczona liczba zwierząt ?’’

Epoka szósta.

Od ustania niewoli Babilońskiej, aż do narodzenia Jezusa Chrystusa.

(532 lal).

Niewola Babilońska trwała przez przeciąg, jaki Bóg prorokom przepowiedzieć kazał, lat siedmdziesiąf. Cy-rus, król Perski, podbiwszy cały Wschód, pozwolił Żydom powrócić do swego kraju, i odbudować kościół w Jerozolimie. Wyszli w liczbie czterdziestu dwóch tysięcy, pod przewodnictwem księcia Zorobabel. Samarytanie wytaczali przeciwko nim fałszywe skargi, i przeszkadzali im w odbudowaniu kościoła, który z tej przyczyny, dopiero w czterdzieści siedem lat potem ukończonym został, za panowania Daryusza, syna Hysfaspa. Po niejakim czasie Ąrtaxerxes, Długorękim zwany, pozwolił Ezdrasowi zebrać wszystkich żydów, którzy nie