24
cznego, pomijając zresztą specyalne wykroczenia urzędników i osób prywatnych wykazami ogulnemi przestępstw nie wszędzie objęte.
Biorąc pod uwagę najogólniejsze pobudki do przestępstw, znajdujemy, że przestępstwa z niedostatku lub żądzy zysku, potęgują, z je dnej strony pauperyzmf tein liczniejszy im większa w7 społeczeństwie nierówność majątków, co niestety jest koniecznem następstwem rozwoju kultury i przemysłu ł), z drugiej indusłryalizm, t. j. wzmagająca się z rozwojem przemysłu przewaga kapitału obrotowego przynosząca na odwrotnej stronie medalu, wyzyskiwanie częstokroć niesprawiedliwe choć zarazem niebezpieczne dla wyzyskujących, pracy a stąd antagonizm pomiędzy pracą a kapitałem, drożyznę > w ogóle trudne warunki bytu ekonomicznego dla klas utrzymujących się z zarobku lub stałej pracy, napływ ludności do miast, .pod względem oświaty i przemysłu przynoszący korzyści wątpliwe, pod względem moralnym i politycznym szkodliwy i niebezpieczny 2). Dwa te czynniki najczęściej kroczą równolegle, w ten jednak sposób, że pierwszy bywa zwykle produktem drugiego i tylko wzmaga się pod wpływem nieprzyjaznych warunków miejscowych, oraz chwilowo pod wpływem doraźnych klęsk ekonomicznych, np. w łatach nieurodzaju, przesileń handlowych i finansowych, których to ostatnich industryalizm nie jest, wprawdzie bezpośrednim sprawcą. Nie są one właściwie produktem nowoczesnej cywilizacyi, lecz jej wszędzie towarzyszą i mnożą się z jej postępem. To też w przodkująeych pod względem cywilizacyi społeczeństwach, spotykamy jako następstwo industryalizmu i pauperyzmu, pożądliwość nieprawego zysku, która podług indywidualnych warunków, ogólnie zaś podług stopnia oświaty, rodzaju zajęcia ; pozycyi towarzyskiej, wypowiada się jużto gwałtownym zaborem eudzego mienia (rabunkiem) jużto potajemnym ale grubym, pierwotnym sposobem przyjścia do posiadania cudzego (kradzrczą) juz nakoniec sposobem kunsztownym, przez nadużycie dobrej wiary, podstęp i różne wykręty (przenie-
') Por. R. Mo Ul. „Polizeiwisseaschaft". Tubingeu 1844—46. Bd I, s. 352 fg. Legoyt. „La France et l’Etranger“ t. II, p. 104 s. Oettingea s. 382 tg.
2) Por. Legoyt i. c. t. 11 p. 170 s. Oettingen 1. c. s. 378. W appeus; „Bevolkerungsstatist. Bd. II Lpzg 1862, s. 487. „Wielkie miasta (powiada Siissmilch, poprzednik Quetelet’a a w dziele „Góttliche Ordnung in den Yeranderungeu des menscklicken Geschlecbts aus der Geburt, dem Tode und der Fortpliauzung derselben erwiegen“, 1-e wyd. Berlin 1761 uważać możemy za ruinę rodzaju ludzkiego, zdrowia i życia*4.