371
symbola przyrodzone Wieków Średnich w siły duchowe i przenosząc je do pierwiastków myśli nowożytnej, objawił się właśnie tein samem i panem i synem nowego porządku rzeczy i nowo powstałej rzeczywistości. Oryginalne to stanowisko nadało zarazem poezyi dramatycznej Shakespeare’a charakter całkiem odrębny, ledyny w poezyi nowoczesnej, za pomocą którego jego utwory nabrały poniekąd znaczenia specyficznej formy sztuki, jakoby normalnej dramatycznej dla wszystkich zgoła narodów. Charakter ten uwydatnia się przedewszystkiem w zupełnej swobodzie wszystkich sprzeczności życia, schodzących się bezpośrednio w jego dramatach. I tak więc żywioł tragiczny staje w nich tuż oboK komicznego i oba bezustannie na siebie oddziaływają, w czem nie goni on bynajmniej za efektem kontrastu, ale raczej za beznośre-dnią wolnością i samoistnością życia rzeczywistego, którego najprawdziwsze pierwiastki rozkładają się tu przed naszemi oczyma. Ta jednak bezpośrednia rzeczywistość dramatów Shakespeare’a, która nieraz pozornie mieści w some nieczułość na indywidualne cierpienia ludzkości, miękczy się znowu w uniwersalnej idei życia, która wraz z poetą góruje nad jego postaciami, a w której podziwiamy wewnętrzne, tryskające wszędzie pathos całej jego poezyi. Z nie-goto poeta czerpie ową niezrównaną pewność swoich kreacyj, ową tytaniczną gwałtowność i sile, z jaką mięsza i do ostatecznych krańców doprowadza losy jednostek; ową dziecięcą naiwność, znającą się tak doskonale ńa najdelikatniejszych odcieniach istnienia, na najlżejszych drganiach życia, na igrającej poezyi chwili. Tak samo i język, którym przemawiają jego postacie, płynie jakby z pierwotnych źródeł stworzenia, pod wszelkiemi względami śmiały i dzielny, pełen nieprzepartej potęgi, trafiający zawsze w samo tętno uczucia i myśli, twórczy w sferach najwznioślejszych i na dnie kału, w zgrozie i słodyczy, wieczni e jednako wyrazisty i wiecznie niewyczerpany. „Język Shakespeare’a, mówi Schlegel, jest bezpośrednio czerpany z życia i po mistrzowsku zlany Z najwyższą ozdobą poetyczną, wzór dotąd meprześcigniony siły i szczytności, miękkości i wdzięku. W swojej sterze Shakespeare wyczerpnął wszystkie środki mowy i we wszystko wcisnął piętno potężnego swego geniuszu. Jego obrazy i postacie w swojej niewyszukanej, m imowolnej nawet osobliwości mają urok całkiem oiyginalny. Niekiedy wprawdzie przez zbytnie zamiłowanie w zwięzłości, staje się ciemnym, ale słowa jego warte są zachodu ślęczenia nad ich ukrytem znaczeniem.” Tu i owdzie, lubo rzadko, język jego bywa no-spolityin i gminnym, ale to wtenczas jedynie, gdy wyprowadza pospolite i gminne postacie, a to się tłomaczy juz samą jego epoką. Trudno zresztą zaprzeczyć, że niektóre takie ustępy obracają dzisiejsze nasze pojęcia donrego smaku; jeżeli jednak porównamy sztuki Shakespeare’a z utworami innych pisarzy jemu współczesnych, przekonamy się, że i pod tym względem był on od nich nieskończenie wyższym. W urozmaiceniu wierszy prozą, wierszy rymowych białemi, w zastosowaniu oraz wierszy przerywanych widzimy w nim sztukę godną największej uwagi. Język Shakespeare’a nazywano częstokroć niepoprawnym, a zarzut ten jest zarówno fałszywym jak słusznym, pisał bowiem albo w gminnem narzeczu Jondyńskiem, albo w języku piśmiennym swojego czasu. Jeśli kto zechce nazwać niepoprawnem owo narzecze, może ma i słuszność w takim zarzucie, który inaczej byłby niesprawiedliwym. Na dzisiejszą angielszczyznę Shakespeare wywarł wpływ niezmierny; liczne jego wyrażenia i zwroty przeszły do języka potocznego i częstokroć spotykamy je w ustach osób, które dramatów Shakespeare’}! nigdy nie czytały, lub znają je
15#