438
Bóg stworzył rodzaje czyli gatunki organizmów zwierzęcych i roślinnych; jednak nie powiada ono wyraźnie, ani ile tych gatunków zostało stworzonych, ani w jakim stopniu organiza-cyi, ani tern mniej, czy pierwsze gatunki były te same, które dzisiaj istnieją. Nie istnieje też żadne oświadczenie dogmatyczne Kościoła co do tej sprawy. Które z tych przypuszczeń rozlicznych jest zgodne z prawdą, tego a priori rozstrzygać nie można, tylko na tle faktów paleontologicznych, a te o ile nie sprzyjają descendencyi gatunków według pomysłu darwinistów, o tyle dowodzą, że w różnych czasach niejednakowe istniały gatunki. Szczegółowa jednak rekonstrukcya historyczna dziejów rozwoju fauny i flory należy bezsprzecznie nie do filozofii, ani nie do teologii, tylko do nauk przyrodniczych. W tym zaś celu usilnie pragnąć należy większej ilości faktów, a mniej wnioskowań, które zaczynają się od przypuszczenia, a kończą się wnioskami o wartości apodyktycznej.
ROZDZIAŁ XIII.
Stanowisko człowieka w świecie.
W pisnąach zwolenników descendencyi gatunków spotkać można bardzo często twierdzenie, że tylko wzgląd na Pismo św. oraz pycha antropocentryczna nie pozwalają wielu uczonym rozciągnąć descendencyi także i na człowieka. Rozważmy tedy w świetle danych anatomicznych i psychologicznych, jakie stanowisko faktycznie przypada człowiekowi w szeregu jestestw żyjących na ziemi.
§ 68. Różnice anatomiczne w budowie człowieka a małp.
Darwinizm pozyskał w osobie Haeckla nie tylko filozofa swrej szkoły, lecz co ważniejsze, heraldyka nader pomysłowego, który nawet w najbardziej zamierzchłej przeszłości umie wyszukać krewniaków człowieka i to, jak spodziewać się należało, w bezpośredniej linii zstępnej. Zrazu Haeckel wyszukał!) tych stopni 22, które zarodek ludzki stosowanie do wymogów »za-
1) Haeckel: Antropogenie 1874.