325
małżeńskiej." Powinien nawet urząd nakazać naturalne wzruszenie (erectio), kiedy mąż obwiniony jest o oziębłość; albowiem idzie tu o przekonanie się o czynie, ktdry skutkiem jest wprawdzie pierwo -rodnego grzechu, jak mówi ś. Augustyn (1), wszelako nie jest zbrodnią. Nakoniec gdyby jeszcze pozostawała wątpliwość, urząd nakaże naoczne śledztwo (congressionemna podobieństwo pojedynku w szrankach, co było niegdyś w zwyczaju także we Włoszech, w Hiszpanii i w Hollandyi.
Lecz natura, od owych praw wstydliwsza, prawie zawsze nie chciała mićć udziału w tym sromotnym sporze. W istocie, któryż to męż -czyzna choćby tćż najmocniej uzbrojony cynicką filozofiją Dyjogene -sa lub Kratesa,byłby tak dalece bezczeluy, iżby ośmielił się, w obec świadków, dopełnić czynu który najtajemniejszćj szuka dla siebie ciemności? Któryż to mąż mógłby być pewnym siebie w obec be z-wstyduicy, któraby ze wzgardliwćm politowaniem patrzyła na jego słabość, i z odrazą a nawet szyderczein naigrawaniem przyjmowała jego uściśnienia? Jakieżby wreszcie mićć musiał wyobrażenie o tej Messalinie, coby tak bezczelnie wystąpiła do publicznćj, haniebućj próby (2). ^
Temi to prawdami do żywego dotknięty parlament paryzki, pod przewodnictwem Lamoignona, dla pomszczenia wyrządzonej wstydowi zniewagi, wyrokiem z dnia 18 lutego 1677 r. zniósł haniebną próbę naoczną. Władze tćż do owego czasu prawo używania jej mające, nie śmiały obstawać przy swych prerogatywach.
Gdyby się nas kto zapytał, dla czego kobieta okazuje się bar-dzićj nienasyconą w roskoszach miłosnych niż mężczyzna, odpowie -dzielibyśmy według naszego zdania, że ją te mnićj kosztują. Nie dowiedziono bowiem dostatecznie iżby kobićta doaktu miłosnego przykładać się miała prawdziwem nasieniem, lubo obfitsze wtedy następuje wydzielanie się wilgoci z pochwy i macicy. A tak, ponieważ to wydzielanie się potrzebuje koniecznie pobudki, która mało wyniszcza siły kobiety, przeto jćj czułość,w tym razie zawsze jest żywa i drażliwa, kiedy tymczasem, rzeczywista sekrecyja nasienia mężczyzny
(1) Lib. IV. c«p. XXXVIII. de peccato.
(2) Obacz na końcu tego tomu, noty o fizycznych przyczynach oziębłości między obojfą płcią.