222
płaszczony i mai o w swym końcu wydatny; kształt uszu zupełnie taki jak u człowieka. Część rodna u samic prawie taka jak u Murzynek. Jest domysł ze podlegają regularnej słabości.
Ponieważ jednoty dwuletnie miały juz przeszło dwie stopy (widziany w Paryżu 1808 r. miał dwadzieścia sześć do trzydziestu cal' wysokości, chociaż ledwo dopićro liczono mu piętnaście do szesnastu miesięcy wieku), wnosić przeto można że prędko dorastają; a tak życie ich nie trwa dłużej nad dwadzieścia do dwudziestu pięciu lat.
Poruszenia tych małp są dosyć powolne, i jakby ostróżnie wymierzone; prawda że w Europie widziano tylko jednoty chore, skutkiem wilgotnego, zimnego klimatu, i z przyczyny sposobu życia przeciwnego naturze tych zwierząt, dla tego wszystkie umierają tu przed dojściem do dojrzałości, na zatkanie trze wid w lub na suchoty. Wszystkie te orangutany miały charakter łagodny, poważny, roztropny, dla swych panów okazywały uległość i przywiązanie. Czasem jednak gniewały się na natrętne dzieci, biły ręką lub kąsały; w uniesieniu wydają przytłumiony, głęboki głos gardłowy, szczególnej gdy im się nie da rzeczy którćj namiętnie żądały; wtedy rozgniewane i zmartwione tarzają się po ziemi; a szyję dziwnym sposobem uadymają. Jednakże lubią towarzystwo i pieszczoty; oddają je nawzajem z oznakami uczucia; całują w twarz , podobnie ak ludzie.
Orangutan je często i wszystko; pokarmy podaje sobie do gęby ręką; ochędożnie ociera sobie usta; widzieliśmy jak jadł miękkie jaja używając do tego ośrodka chleba i łyżki; najprzód wszystko, co mu dano, powąchał a potem brał się do jedzenia; wolał owoce i leguminy nad mięso; uadewszyslko lubił pomarańcze i cukierki. Położywszy się spać kurczył się i starannie nakrywał, albowiem bał się zimna które mu się bardzo dało we znaki, gdy przebywał góry pirenejskie (bo sprowadzono go w zimie przez Fliszpaniją, tak iż odmroził sobie kilka palców).
Zwierzę to zamieszkuje odludne, dzikie lasy na wyspie Borneo i półwyspie Malaka. Nie widziano go jeszcze w Europie wyższego nad półtrzecićj stopy. To które przywieziono do Hollandyi 1776 r. była to młoda samica, mało jeszcze było na nim włosa ; skóra na jego ciele była bruuatua, ogorzała, wyjąwszy około oczu i ust,