208 GEOGRAFIA FIZYCZNA ZIEM POLSKICH
nadmorskich, a to pod względem opóźniania się terminów krańcowych temperatury. Odnosi się to przedewszystkiem do Minimum zimowego, które w klimatach morskich i w klimatach szczytowych, ale tylko szczytowych, wypada dopiero na miesiąc luty. Mimo tego oceanizmu klimatu górskiego nie jest on pozbawiony bardzo wyraźnych cech indywidualnych. Przedewszystkiem cechuje klimat gór ogromnie niska temperatura roku, a zwłaszcza lata. Roczna i lipcowa temperatura Śnieżki dorównuje temperaturze południowych kończyn Grónlandyi; 3 — 5° niższa prawdopodobnie temperatura szczytów tatrzańskich równa się temperaturze Szpicbergów. Zima jest natomiast na szczytach gór bardzo łagodna, stwierdza to już porównanie stacyi dolinnych ze szczytowemi. Główną wszakże cechą, wyróżniającą klimat gór i dolin górskich od klimatu morskiego, jest wczesna i niemal wiośnie równie chłodna jesień. Nadwyżka temperatury jesieni nad temperaturą wiosny wynosi, czy to w czarnomorskim, czy bałtyckim klimacie 3°— 5°, w górach nadwyżka ta dochodzi wyjątkowo 2°, z reguły pozostaje poniżej 1°. Jeszcze jeden doniosły czynnik wyróżnia wybitnie klimat dziedziny górskiej od jakiejkolwiek innej. Rosnąca gwałtownie z wysokością przejrzystość powietrza potęguje ogromnie siłę insolacyi słonecznej. Porównanie Warszawy z Zakopanem okazało, że natężenie insolacyi słonecznej jest już w tej stacyi dolinnej o 7% wyższe, aniżeli na pełnym niżu Polskim (Gorczyński). Ileż większą jest potęga słońca, która na górnych, zimnych halach tę bujną, kwietną szatę pobudza z pod śniegu do życia. A nietylko wzmożona insolacya jest właściwą klimatowi gór, słabsze zachmurzenie, większa ilość dni pogodnych umożliwia też we większym stopniu, niż na nizinach rozwijanie ożywczej działalności promieni słonecznych.
Jeśli górski klimat szczytów podlega ogólnym prawom, to klimat dolin górskich jest w zupełności zależny od kształtu doliny i jej ekspozycyi, często w wysokim stopniu od wysokości otoczenia górskiego. Kraj nasz jest pod tym względem jeszcze uderzająco słabo zbadany, a potrzeba latowisk górskich z jednej strony, ogromna różnorodność typów klimatu dolinno-górskiego z drugiej strony, domagają się założenia znacznie gęstszej sieci stacyi, aniżeli ta, którą teraz posiadamy.
Już z małego zestawienia mojego widoczne, że doliny szersze, kotlinowe, dzięki tendencyi do wytworzenia typu miejscowego kon-tynentalizmu, są pod wielu względami korzystniejsze od dolin wąskich, głęboko wciętych. Orawica jest dla tej przyczyny w miesiącach wiosennych i jesiennych o 0'73 chłodniejszą od Poronina, Howerla jest w tym mniej więcej stopniu chłodniejszą od Żabiego, a w daleko wyższym jeszcze stopniu węgierski Turbat od prawie że na dziale