0153

0153



WIELKIE CZASY

Wałujew miał reprezentacyjną powierzchowność. Był wysoki, przystojny, błyskotliwy. Zgodnie z duchem czasu zyskał opinię człowieka o prawdziwie europejskich manierach, co cesarzowi podobało się szczególnie.

Aleksander ufał, że Wałujew zdoła pogodzić zwycięskich liberałów i pokonanych wsteczników.

Właśnie w tym okresie reformator, który lekkomyślnie przywykł do uwielbienia społeczeństwa, zaczął ze zdumieniem pojmować, że nie ma ani zwyciężonych, ani zwycięzców. Nikt bowiem nie był zadowolony z jego wielkiej reformy.

Niezadowoleni byli ziemianie - jedni opłakiwali stary, patriarchalny żywot unicestwiony przez wyzwolenie chłopów, inni szykowali się do chłopskiego buntu, kiedy „milion żołnierzy nie powstrzyma chłopów przed rozbestwieniem".

Niezadowolenie panowało też wśród chłopów, bo nadziały ziemi były zbyt małe. Natychmiast rozeszła się bardzo rosyjska pogłoska - car dał chłopom prawdziwą wolność, a panowie zataili ją przed ludem.

We wsiach pojawili się „mądrale", którzy po swojemu tłumaczyli Manifest.

We wsi Biezdna w kazańskiej guberni piśmienny chłop (co wówczas było rzadkością), Anton Pietrow, wyczytał z Manifestu, że cała ziemia, z wyjątkiem gruntów nieprzydatnych, winna należeć do chłopów. Do Biezdny wyruszyli natychmiast „po prawdziwą wolność" wysłańcy z innych wsi. Zgromadziły się tam tysiące chłopów. Dla schwytania Piętrowa wysłano wojsko. Chłopi jednak nie chcieli go wydać i otoczyli jego chatę zwartym murem. Jak postąpiło wojsko? Tak jak uczono je za czasów Mikołaja, to znaczy z całą bezwzględnością. Na rozkaz oficera hrabiego Apraksina (syna dworzanina, generała-adiutanta) żołnierze ostrzelali tłum, schwytali i zabili nieszczęsnego Piętrowa. Na ziemi pozostało prawie czterysta trupów.

Miejscowi ziemianie, już przewidujący „pugaczowszczyznę", krwawy chłopski bunt, pełni byli entuzjazmu dla hrabiego, który tak skutecznie wystrzelał bezbronnych chłopów.

Chłopskie niepokoje jednak trwały i żołnierskie kule pacyfikowały je wszędzie bez litości. Dopiero wiosna, pora siewów, przytłumiła ten wybuch.

Stała się rzecz niezwykła

Okazało się, że niezadowolona była również młodzież.

Aleksander wydawał się zaskoczony: za czasów ojca nikt nie ważył się pisnąć słowa. Car złagodził cenzurę, pozwolił ludziom mówić, rozszerzył

159


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0006 (335) wielkie, jedynie krótko żyjący Jules Laforgua był poetą większej klasy), bądź też n
IMG22 (17) MICKIEWICZ Płynęły po morzu okręty wielkie wojenne i statek jeden mały rybacki. A był cz
Dziadek0004 Gdy za oknem niepogoda, to opowie o przygodach. Jakie on miał tarapaty, gdy by
Kompetencje 9Prowadzenie spraw i reprezentacja powierzone są zarządowi, nad którego działaniem
31ss Pałac królewski w Knossos jest wielkim zespołem pomieszczeń rozłożonym na powierzchni prawie&nb
sznta Grzeczny Jan ■ Z:1:?**- !?:.Grzeczny Jan We wszystkich portach znali go, Przezwisko miał — Ku
gospodarczej. Był wysokim urzędnikiem w Ministerstwie Skarbu. Dyrektorem Banku w Anglii i Prezesem T
strony2 33 mniskii Wpływ Umi ji st banl/.o wyraźny w/.u IhhIih-
10Reprezentacje pikseli 10 § Reprezentacja punktowa § Reprezentacja powierzchniowa Instytutu
Budynek mieszkaniowy 3-kondygnacyjny mieszczący 10 apartamentów o zróżnicowanych powierzchniach. Był
Redukcję współrzędnych punktów reprezentujących powierzchnię zewnętrzną wykonano na podstawie
122 GLOSY wyklc dobry i mądry człowiek. Po prostu — on nic miał maski, a zarazem był dobry i mądry.
filozofia egzamin6 nauczycielskiej. Uczony wielkiej wiedzy i talentu, miał za tycia autorytet zupeł
WIELKIE CZASY Anny Tiutczewej, znakomity poeta i dyplomata Fiodor Tiutczew, powitał pierwsze decyzje
WIELKIE CZASY broń. Pawieł Annienkow, znany publicysta i autor znakomitych pamiętników,
WIELKIE CZASY Wojska rosyjskie rozwinęły na wielką skalę działania zbrojne i sytuacja armii Szamila
WIELKIE CZASY I oto Aleksander II postanowił zniweczyć tysiącletnią harmonię. Zamyślił znieść
WIELKIE CZASY Cesarzowa była czarująca. I choć choroba płuc postępowała i nadworny lekarz, doktor Bo

więcej podobnych podstron