WIELKIE CZASY
broń. Pawieł Annienkow, znany publicysta i autor znakomitych pamiętników, pisał:
Kradzieże przybrały pod koniec panowania skalę rzymską. Dowódcy, aby
uzyskać dla swych oddziałów należne im pieniądze, dawali urzędnikom
łapówki - osiem procent od przypadającej im sumy. Łapówkę w wysokości
sześciu procent uważano za uprzejmość.
Łapówkarstwo i kradzieże panowały zresztą wszędzie. Podczas koronacji cały plac przed Kremlem tradycyjnie pokrywano czerwonym suknem; gdy jednak zaczęły się przygotowania do koronacji Aleksandra, okazało się, że ze składów ukradziono niemal cały materiał.
Z takim przegniłym na wskroś systemem nie sposób było walczyć. Należało najpierw przywrócić porządek i siłę państwa. To jednak wymagało pokoju.
Aleksander podjął więc decyzję.
W 1856 roku w znienawidzonym przez jego ojca Paryżu Aleksander II zawarł pokój. Na czele delegacji postawił księcia Aleksieja Orłowa, który przed czterdziestu laty jako dowódca pułku gwardii konnej wszedł do Paryża wraz z Aleksandrem I. Jego namiot stanął wówczas na Montmar-trze. Teraz książę Orłów miał przypomnieć Napoleonowi III o zwycięstwie rosyjskiego oręża nad wielkim Napoleonem I.
Książę był uosobieniem żołnierza. Potężnej budowy gwardzista o bujnych siwych wąsach, obwieszony medalami za zwycięstwa nad Francuzami, zafascynował wówczas Paryż. Gorliwie wypełniał zlecone przez cara zadanie: demonstrował nowy kierunek polityki rosyjskiej, obejmował się z francuskimi generałami, był pełen pogardy dla zdradzieckich Austriaków i bardzo chłodno traktował Anglików.
Napoleon III ze swej strony był dla Orłowa ogromnie łaskaw. Jednakże zwyciężoną Rosję on i jego sojusznicy zmusili do zawarcia pokoju na ciężkich warunkach. Rosja praktycznie traciła Morze Czarne zdobyte niegdyś przez wielką prababkę Aleksandra, Katarzynę II. Traciła całe jego wschodnie wybrzeże (w tym twierdzę Kars) i część Besarabii oraz prawo utrzymywania na Morzu Czarnym floty wojennej i budowania twierdz na jego brzegach. Morze to było niezwykle ważne dla gospodarki rosyjskiej. Przez jego porty przechodziło cztery piąte głównego produktu eksportowego Rosji - pszenicy.
Zaprzepaszczona została też wielka misja ojca - prawo roztoczenia opieki nad podbitymi przez Turcję narodami słowiańskimi, a tym samym pradawne marzenie rosyjskich carów o odrodzeniu Bizancjum i o wielkim imperium Słowian.
129