Sergo: śmierć „bolszewika doskonałego’ 207
Pół godziny później Stalin, Mołotow i Żdanow (który z jakiegoś powodu miał na czole czarny bandaż) przyjechali z Kuncewa, by naradzić się z Woroszyłowem, Kaganowiczem i Jeżowem. Kiedy Mikojan dowiedział się o śmierci Sergo, zawołał: „Nie wierzę!” i pospieszył do jego mieszkania. Kremlowska rodzina znów opłakiwała jednego ze swoich bliskich, ale samobójstwo wywołało tyle samo gniewu, co bólu.
Zinaida siedziała na krawędzi łóżka obok ciała męża. Przywódcy weszli do pokoju, popatrzyli na ciało i usiedli. Woroszyłow, bardzo czuły w sprawach osobistych, pocieszał Zinę.
- Dlaczego mnie pocieszasz - krzyknęła - skoro nie potrafiłeś ocalić go dla partii?
Stalin spojrzał Zinie w oczy i skinął na nią, żeby wyszła z nim do gabinetu. Stanęli naprzeciwko siebie. Stalin wyglądał na zdruzgotanego i rozżalonego, znów czuł się zdradzony.
- Co powiemy ludziom? - spytała.
- Należy to ogłosić w prasie - odparł Stalin. - Powiemy, że zmarł na atak serca.
- Nikt w to nie uwierzy - oburzyła się wdowa. - Sergo kochał prawdę. Trzeba napisać prawdę.
- Dlaczego nikt nie uwierzy? Wszyscy wiedzą, że miał słabe serce i wszyscy w to uwierzą - powiedział Stalin.
Drzwi do pokoju zmarłego były zamknięte, lecz Konstantin Ordżoniki-dze zajrzał do środka i zobaczył, jak Kaganowicz i Jeżów naradzają się, siedząc nad ciałem wspólnego przyjaciela. Nagle w jadalni zjawił się Beria, który przyjechał do Moskwy na plenum. Zinaida rzuciła się na niego, próbując go uderzyć, i krzyknęła:
- Szczur!
Beria „zniknął zaraz potem”.
Wynieśli ciało z sypialni i położyli na stole. Brat Mołotowa, fotograf, przyszedł z aparatem. Stalin i palatyni ustawili się do zdjęcia z ciałem.2
Dziewiętnastego lutego gazety ogłosiły, że Sergo zmarł na atak serca. Lekarze podali fałszywą przyczynę śmierci: O 17.30, kiedy odpoczywał po obiedzie, nagle poczuł się słabo i kilka minut później zmarł na zawał serca. Plenum odłożono do pogrzebu, ale przeszkoda na drodze Stalina została usunięta. Śmierć „bolszewika doskonałego” wstrząsnęła Marią Swanidze, która opisała, jak spoczywał na katafalku: Sala Kolumnowa, wieńce, muzyka, zapach kwiatów, łzy, warta honorowa, tysiące, tysiące ludzi przechodzących obok trumny. Sergo stał się przedmiotem kultu. Niektórzy opłakiwali go bardziej niż inni. Bucharin napisał wiersz: Runął jak błyskawica w spienione fale, ale napisał też kolejny żałosny list do Stalina: