Zagłada rodziny Stalina: dziwna propozycja i gospodyni 285
wzajemnych stosunkach nastąpiło ochłodzenie. Stalin jednak zatęsknił za nią i złożył jej dziwną, zawoalowaną propozycję. Beria przyszedł do Żeni i powiedział: „Jesteś taką miłą osobą, i tak dobrze wyglądasz, czy nie chciałabyś się wprowadzić do domu Stalina i być tam gospodynią?” Zwykle interpretuje się to jako tajemniczą groźbę ze strony Berii, jest jednak zupełnie niemożliwe, by złożył podobną propozycję bez zgody Stalina, zwłaszcza że Żenią zawsze mogła zatelefonować do Stalina, aby o tym porozmawiać. Z pewnością było to coś w rodzaju oświadczyn, niezdarna próba uratowania dawnego ciepła przed zniszczeniem, które sam rozpętał. Wysłanie w tej delikatnej misji Berii, którego Żenią nienawidziła, było niewybaczalną niezręcznością, ale było to typowe dla Stalina. Jeśli powyższa analiza budzi wątpliwości, reakcja Stalina na następne posunięcie Żeni zdaje się ją potwierdzać.
Żenią wpadła w panikę, bojąc się, iż Beria może ją wmanewrować w próbę otrucia Stalina. Pospiesznie poślubiła starego przyjaciela nazwiskiem Mołocznikow, żydowskiego inżyniera, być może dawnego kochanka, którego poznała w Niemczech i który omal nie doprowadził do rozpadu jej małżeństwa. Stalin był zgorszony, twierdząc, że tak szybko po śmierci Pawła jest to nieprzyzwoite. Propozycja Berii stawia oburzenie Stalina w nieco innym świetle. Beria dolewał oliwy do ognia, sugerując, iż Żenią mogła otruć męża, a takie podejrzenie z pewnością znajdowało oddźwięk w tym zgromadzeniu trucicieli. Podobno zwłoki Pawła wykopywano dwa razy w celu przeprowadzenia analiz. Mimo podejrzeń o trucicielstwo, Stalin nadal był zafascynowany Żenią i jeszcze przed samym wybuchem wojny wypytywał jej córkę Kirę: „Co z twoją matką?” Żenią i Anna Redens zostały wyrzucone z Kremla i Stalin musiał poszukać sobie „gospodyni” gdzie indziej.7
* * *
Młoda pokojówka, Walentina Wasiliewna Istomina, zaczęła pracować w Zubałowie w wieku lat dwudziestu kilku. W 1938 roku przyszła do pracy do Kuncewa. Stalina pociągał szczególny typ kobiety: piersiasta, niebieskooka rosyjska chłopka z zadartym nosem, uległa i praktyczna, „baba”, która potrafiłaby prowadzić mu dom, nie ingerując w inne dziedziny jego życia. Żenią była piękna, ale nie miała w sobie nic z uległości. Taką samą urodę połączoną z pychą znalazł też u najsłynniejszych artystek tamtych czasów. Stalin, jako wielki miłośnik teatru, opery i baletu, regularnie odwiedzał lożę Politbiura (dawną lożę cesarską) w Teatrze Wielkim i Moskiewskim Teatrze Artystycznym. Jego ulubionymi śpiewaczkami były: Natalia Szpil-ler, niebieskooka Walkiria, i Wiera Dawydowa. Lubił je pouczać „w ojcowski sposób”, ale wygrywał również jedną przeciwko drugiej. Udawał,