Zmieniające się społeczeństwa (łata czterdzieste i pięćdziesiąte) 377
ziemiach w dolinie Eufratu oraz o tych (zarówno właścicieli jak i dzierżawców), którzy uprawiali zboże w Al-Dżazirze. W Iraku klasa wielkich właścicieli ziemskich powstała w znacznym stopniu w wyniku zmian, do jakich doszło od końca XIX wieku. Chodzi tu o rozszerzenie upraw dzięki wykorzystaniu traktorów, pomp i prac irygacyjnych, przejście od pasterstwa do rolnictwa osiadłego, rejestracja własności ziemskiej. Polityka brytyjskich władz mandatowych, a później niezależnego rządu faworyzowała właścicieli ziemskich, szczególnie tych, którzy byli szajchami plemion i którzy mogli swój autorytet wykorzystać dla popierania Brytyjczyków i monarchii. W 1958 roku ponad 60 procent prywatnej ziemi znajdowało się w rękach właścicieli ponad 1000 dunumów; 49 rodzin natomiast posiadało po więcej niż 30 tysięcy dunumów. (Iracki dunum wynosi około 0,25 ha lub 0,6 akra.) Posiadłości były większe niż w Egipcie, ponieważ uprawy prowadzono ekstensywnie, a ziemi było pod dostatkiem, nadmierne zasolenie zaś powodowało, że ziemia szybko stawała się jałowa. Oprócz szaj-chów plemiennych do klasy właścicieli ziemskich wchodziły rodziny miejskich notabli, którzy dostawali ziemię za służbę w rządzie lub dzięki prestiżowi religijnemu, a także muzułmańscy kupcy dysponujący kapitałem inwestycyjnym. Podobnie jak w Egipcie, właściciele ziemscy zajmowali silną pozycję polityczną dzięki pracy w ministerstwach i parlamencie oraz dlatego, że byli potrzebni monarchii i grupie sprawującej władzę.
Potęga państwa
Mogłoby się więc wydawać, że triumf nacjonalizmu jawił się z początku jako triumf miejscowych klas posiadających. W większości jednak krajów nie trwało to długo, zwycięzcą zostawało bowiem samo państwo. Podstawowy proces społeczny, dzięki któremu rząd przejmował bezpośredni nadzór nad wszystkimi terytoriami, zakończył się w większości krajów zanim wyjechali obcy władcy; tak było nawet w Maroku, gdzie autorytet władz miejskich był dotąd słaby; niezależne rządy odziedziczyły środki sprawowania kontroli, armie, siły policyjne i systemy biurokratyczne. Również w Arabii Saudyjskiej silniejsze i lepiej zorganizowane rządy, jakie Abd al-Aziz przekazał swoim synom, sprawiały, że różne regiony kraju tworzyły jednolite politycznie społeczeństwo. Jedynie na południowych rubieżach Półwyspu proces ten jeszcze się nie zakończył. W Jemenie władza imama nie rozciągała się wciąż na całe państwo. Brytyjska administracja w Adenie stworzyła na prowincji luźne ugrupowanie drobnych wodzów podległych wprawdzie Wielkiej Brytanii, ale nie bezpośrednio. Również w Omanie wspierany przez Brytyjczyków nie podporządkował sobie jeszcze całego kraju, rządząc ze stolicy w Maskacie na wybrzeżu.