Limit wydruku: 0
Kultura języka polskie...
A. UukWtU KutOmt jf.-lŁlWmw«‘j!(II5 ISBN I4$ł»«. O hy WN PWN Jrt>S
Strona 273/293
zaobserwowana skuteczność pragmatyczna tych środków językowych spowodowała ich nadużywanie i wypieranie z polszczyzny publicznej elementów nicna-cechowanych ckspresywnie, a także wyrazów książkowych. Słownictwo potoczne i młodzieżowe traci stopniowo swoje nacechowanie, znikają też ograniczenia w zakresie stosowania, czego przykładem może być używanie go w wystąpieniach sejmowych (słynne „Rząd rżnie głupa">Zi) czy reklamach („Czekolada fuli wypas"). Stanisław' Gajda wiąże to z procesem, który nazywa markctyzacją języka. czyli wpływem mechanizmów rynkowych na życic kulturalne5-. „Następuje odchodzenie od elitarnej kultury wysokiej do popularnej kultury masowej i lokalnej (...) Mamy więc przejawy językowo-kulturowcj macdonaldyzacji, prymitywizacji i wulgaryzacji. narastania wtórnego analfabetyzmu, powiększania się liczby użytkowników władających kodem ograniczonym"526.
Ta obserwacja odnosi się także do czwartego procesu, występującego we współczesnej leksyce: przemieszania leksykalno-stylistycznego tekstów, spowodowanego zmianami w zakresie kategorii stosowności. Nobilitacja potocz-ności i „luzu słownikowego", aż do progu leksyki wulgarnej, spowodowała bowiem to. że w jednym, krótkim tekście używa się elementów leksykalnych z różnych poziomów stylistycznych, bez świadomości niestosowności takiego zabiegu. W rezultacie powstają teksty stylistycznie niespójne, w których elementy potoczne łączą się semantycznie i składniowo z książkowymi i terminologicznymi bez intencji stylizacyjncj czy parodystyczncj autora tekstu, np.: Na podstawie zeznań emigrantek z Pitcaint, mieszkających dziś w Nowej Zelandii lub innych krajach Wspólnoty Brytyjskiej, wytoczono siódemce Chłopców sprawę -wysłano na wyspę zespół sędziowski i pod koniec ubiegłego roku zapadły wyroki skazujące kilku z nich na kary więzienia. W starej Anglii Chłopcy poszliby do pudła pewnie na 10-15 lat. Sąd zasiadający w Adamstown doszukał się najwyraźniej jakichś łagodzący ch okoliczności, gdyż najsurowszym wyrokiem była kara 6-łetniej odsiadki. Ponieważ nawet wolne życie na Pitcaim obraca się na obszarze niespełna pięciu kilometrów kwadratowych, samo pojęcie kary więzienia ma tu inny, niż przywykliśmy, wydźwięk. Skazańcy będą zapewne, z konieczności, żyć większość czasu poza swymi celami, bo permanentne uwięzienie połowy dorosłych mężczyzn miałoby katastrofalne dla Pitcaim skutki gospodarcze. O ile h- ogóle pójdą siedzieć, gdyż obrona odwołała się od wyroku. Argument adwokatów jest niezwykle interesującyr i stać by się mógł lematem intelektualnej debaty o implikacjach daleko wykraczających poza granice wyspy* Pitcaim527.
Tę tendencję językowo-styiistyczną wiąże ł». Gajda z demokratyzacją języka, która obejmuje m.in. „spadek «mocy» języka literackiego (...J i jego kodyfikacji” oraz „rozpad obowiązujących do niedawna norm językowych, wytwarzanie się
524 Zwrot użyty w polemice sejmowej przez Janusza Korwina-Mikkego na początku lat 91). i później często powtarzany jako cytat.
525 S. Gajda. Współczesna polska rzeczywistość językowa i jej badanie. [w:J Mowa rozświetlona myślą, pod red. J. Miodka, Wrocław 1999. s. S-14
'26 Ibidem, s. 13-Sł7 „Polityka" nr 4/2005.
273
PL E3
18:55
Zrzuty ekranu
J Mój komputer
PB Picasa 3