Tymczasem w guberni grodzieńskiej Wróblewski niestrudzenie kierował działalnością powstańczą. Walka partyzancka nie ustawała. W ciągu jednego miesiąca, maja, na ^ Grodzieńszczyźnie stoczono z wojskiem car- ' skim 14 potyczek, które jednak nie zawsze kończyły się szczęśliwie dla powstańców. Był to okres bardzo trudny dla „leśnych ludzi”. Wciąż główną bolączką było niedostateczne uzbrojenie oddziałów. Toteż Wróblewski, prowadząc akcję mającą na celu werbowanie ochotników, wzywał jednocześnie, aby do puszczy przybywali wszyscy z własną bronią, bez względu na to, czy będzie to broń palna, C2y biała. Dla powstańców cenna była nie tylko strzelba, ale nawet kosa lub pika. Podobny problem mieli powstańcy z amunicją. Ponadto odczuwali brak odzieży i żywności. Żywności wciąż wprawdzie dostarczali chłopi, ale jednak nie byli w stanie wyżywić wszystkich oddziałów. Wróblewski wydał kategoryczny rozkaz, aby oddziały przechodząc przez wsie nie zmuszały chłopów do świadczeń na rzecz powstańców; respektowania tego rozkazu żądał z całą stanowczością. Głód więc nieraz zaglądał do obozów powstańczych. Można by jeszcze było nakazać dworom, aby dostarczały żywności i odzieży, ale Wróblewski nie zamierzał postępować wbrew zarządzeniom władz odgórnych, które teraz opanowane przez obóz białych nie zgadzały się na takie propozycje.
Nie można się więc dziwić, że w tak trudnych warunkach powstańcy odnosili niewiele zwycięstw nad wojskami carskimi.
Oddział Wróblewskiego przebywał dość długo w ostępie Budzisk. Było to miejsce doskonale zamaskowane i powstańcy mogli się tam czuć zupełnie bezpiecznie. Poza musztrą i akcją agitacyjną wśród ludności ludzie Wróblewskiego nie mieli właściwie innych zajęć. Często wieczorami siadali przy ogniskach i śpiewali pieśni, których szef sztabu chętnie słuchał. Lubił stawać z boku w mroku i obserwować twarze swych ludzi, z którymi łączyła go wspólna dola i niedola.
' Tymczasem nad oddziałem Wróblewskiego zawisła groźba ataku wojsk rosyjskich. Nieprzyjaciel w jakiś sposób odnalazł kryjówkę powstańców i rozpoczął przygotowania do definitywnego rozbicia zgrupowania. W tym celu ściągnął do Puszczy Sokolskiej 12 rot piechoty oraz konnicę. Wróblewski, w porę zawiadomiony o za-
65
5 — Generał Wróblewski