stwa wykorzystywano w walkach o Ruś Halicką i Włodzimierską, co powodowało, że zagrożone tereny Królestwa nie miały należytej ochrony.
Kazimierz czerpiąc doświadczenia z tych niepowodzeń, wynikających między innymi z odmiennej taktyki stosowanej przez wschodnich najeźdźców, musiał przeprowadzić reorganizację atmii, by skutecznie stawić czoło Tatarom.
Dotychczasowe walki prowadzone z Czechami czy Krzyżakami opierały się głównie na ciężkozbrojnym rycerstwie, które dążyło do stoczenia rozstrzygającej bitwy. Jednocześnie liczna piechota, uzbrojona w sprzęt oblężniczy stanowiła ogromną groźbę dla zamków i miast obszarów atakowanych.
W obliczu jednak takich nieprzyjaciół jak Tatarzy armia polska obok rycerstwa ciężkozbrojnego musiała rozwijać jazdę lekką. Byli to głównie łucznicy czy kusznicy, a ich największą zaletą była zdolność do dalekich i szybkich marszów.
W czasie działań ofensywnych jazda lekka, pozostawiając trud oblężenia innym wojskom, sama rozlewała się szeroko w postaci tzw. zagonów na całą okolicę. Było to więc wzorowanie się na metodach nieprzyjaciela. Wprowadzono więcej łuków, kusz, arkanów, czyli broni lżejszej, umożliwiającej walkę z przeciwnikiem na pewną odległość.
Strategia i taktyka stosowana przez wojska
Kazimierza była czymś pośrednim pomiędzy stosowaną na Wschodzie i na Zachodzie. Różny styl walki naszych sąsiadów był w tym przypadku korzystny dla rozwoju polskiej sztuki wojennej. Nie była ona bezmyślnym naśladownictwem Zachodu z jego ociężałą jazdą ani też Wschodu z jego wyłącznie lekkim uzbrojeniem i dość jednostronną taktyką walki. Kazimierz Wielki przejmował i wcielał w życie wszystko to, co było najlepsze. Proces, który zapoczątkował ostatni Piast na tronie polskim, będzie trwał również po jego śmierci.
Sztuka wojenna armii Kazimierza Wielkiego była czymś odrębnym na tle ówczesnej sztuki wojennej w Europie. Armia polska była armią typowo rycerską, feudalną, zachodnią. Nato-
125