58 Flaubert analizuje Flauberta. Lektura ,, Szkoły un,lf
W świecie istnieją dla mnie tylko piękne wiersze, dobrze zbudowane &W harmonijne, śpiewne, piękne zachody słońca, jasność księżyca, obrazy pełne ko| rów, antyczne marmury, wyprofilowane głowy. Poza tym - nic. Wolałbym 1 Talmą, niż Mirabeau, ponieważ ten pierwszy żył w sferze czystszego piękna. w klatce budzą we mnie taką samą litość, jak ludzie w niewoli. Z całej pofityh rozumiem tylko zamieszki. Fatalista niczym Turek, uważam, że na jedno wychodjj czy dla postępu ludzkości potrafimy zrobić wszystko, czy też nic44.
A do George Sand, która rozbudza w nim nihilistyczne natchnienie, Flaubert pisze:
Ach, jestem tak bardzo zmęczony podłymi robotnikami, niedorzecznymi mieszca nami, głupimi wieśniakami i wstrętnymi duchownymi! To dlatego zatracam się jak tylko mogę w starożytności45.
Z tego podwójnego sprzeciwu zrodziły się bez wątpienia wszystkie pary postaci, funkcjonujące jako schematy generujące dyskurs powieściowy, Henry i Jules w pierwszej wersji Szkoły uczuć, Fryderyk i Deslauriers, Pellerin i Delmar w ostatecznej wersji powieści. Sprzeciw ten znajduje również potwierdzenie w skłonności Flauberta do symetrii i antytez (widocznych zwłaszcza w opublikowanych przez Demoresta szkicach do Bouvard et Pecuchet), antytez między rzeczami paralelnymi i paraleli pomiędzy rzeczami antytetycznymi, przede wszystkim zaś — w skłonności do budowania trajektorii krzyżowych, rzucających tylu bohaterów flaubertowskich z jednego krańca pola władzy na drugi, wraz ze wszystkimi sentymentalnymi palinodiami i wszystkimi towarzyszącymi im zwrotami politycznymi, prostym rozwinięciem w czasie tej samej struktuiy chiazmatycznej w formie biografii: rewolucjonista Hussonnet zostaje ideologiem konserwatyzmu, republikanin Senecal zostaje agentem policji, wspiera zamachu stanu i mierzy do swego dawnego przyjaciela Dussardiera46.
44 Zob. G. Flaubert, Correspondance, P., op. cit., t. I, s. 278 (list do L. Colet z 6-7 sierpnia 1846).
45 Zob. G. Flaubert, Correspondance, C., op. cit., t. VI, s. 276 (list do G. Sand z 6 września 1871).
46 Ta ściśle immanentna analiza cech dzieła zostanie wzbogacona w rozdziale następnym o opis pola literackiego oraz pozycji, jaką zajmuje w nim Flaubert.
Najlepsze potwierdzenie tego schematu generującego, prawdziwej zasady flaubertowskiej inwencji, można jednak odnaleźć w zeszytach, w których pisarz robił notatki do swych powieści; struktury ukrywane i mącone przez ecriture ukazują się tam w całej swej przejrzystości. Trzykrotnie dwie pary postaci antytetycznych, których trajektorie krzyżują się, są skazane na wszelkiego rodzaju zwroty, wolty, negacje, przejścia, zwłaszcza z pozycji lewicowych na prawicowe, tak czarujące dla mieszczańskiego rozczarowania. Należy tu przedstawić w całości ten szkic, „Przysięgę przyjaciół [Le serment des amis]'\ w którym Flaubert ukazuje dwie z tych przemian, które są mu drogie, w przestrzeni społecznej dość podobnej do tej ze Szkoły uczuć.
PRZYSIĘGA PRZYJACIÓŁ
Pewien [przemysłowiec], „kupiec” tajemniczy robiący
wielką fortunę
literat z początku poeta...
/potem jako staczający się dziennikarz staje się f sławny
para
para
l prawdziwy poeta - coraz bardziej wyrafinowany V i ciemny - konkret \lekarz
^prawnik człowiek praw. notariusz Adwokat - republikan. zostaje minis -trem spraw publicz. starania rodziny by go zdemoralizować i (wiecz. kawaler)
\prawdziwy republikanin wszystkie utopie po kolei
(Emm. Vasse)
kończy na gilotynie zatrudniony w biurze
Upadek Mężczyzny za sprawą Kobiety Bohater Demokrata, «wykształcony» wolnomyśliciel «& biedny» kochanek wielk. damy katolicz. filozofia i religia nowoczesna w opozycji, -& wzajemnym przenikaniu.
Na początku cnotliwy by na nią zasłużyć. - «ona jest dl. niego ideałem» później widząc że to niczemu nie służy, staje się kanalią & podnosi się pod koniec przez akt