236 wodnik
(Wratysław) był synem —» Wojena (u Długosza: Mnaty) i bratem —» Unisława.
wodnik (wodny muż, wodjanoj) - w mitologii słowiańskiej demon, uosobienie złowrogich i niszczycielskich aspektów żywiołu wodnego. Najczęściej wyobrażany pod postacią brodatego starca z dodatkiem cech zwierzęcych (łapy zamiast nóg, rogi na głowie), rzadziej jako dziecko lub zwierzę. Miał też żeńskią odpowiedniczkę i partnerkę -wodnicę (wodjanica, wodni panna, wodna żona), wiążącą się z wyobrażeniami o złowrogich zmarłych, stających się -» upiorami. Wodnik lubował się w czarnym kolorze: na ofiarę przynoszono mu czarnego kozła lub koguta, w młynach wodnych starano się trzymać zwierzęta w czarnym kolorze, miał czarne krowy, przebywał w czarnej wodzie (uroczysko Czarna Woda na Łużycach uchodziło za miejsce, gdzie można spotkać wodnika). Wodnik wciągał kąpiących się lub pijących wodę z rzeki lub jeziora na dno, niekiedy żądał od ofiary syna jako zakładnika. Niektórzy uczeni domyślają się związku pojęcia wodnika z szeroko rozpowszechnioną wiarą w bogów morza i wody (jak Posejdon/Neptun w mitologii klasycznej) oraz z bajecznym motywem podwodnego królestwa.
Wojen - legendarny władca czeski. Kosmas z Pragi (I, 9) wymienia go bez żadnych bliższych danych jako czwartego z kolei władcę po Przemyślu, następcę -» Mnaty. U Piccolominiego występuje pod imieniem Vorcius. U Długosza brak tej postaci. Następcą Wojena był —» Unisław, a według późniejszej tradycji czeskiej (Piccolomini, u Długosza jako synowie Mnaty): Unisław (Pice.: Vinslaus), który miał panować nad Prażanami, i Wratysław, który miał panować nad Łuczanami (Żatczanami). Ta ostatnia postać jest jednak bez wątpienia identyczna z Włościsławem (Kosmas 1,10).
wołchwowie - tą nazwą na Rusi określano czarowników, wróżbitów, znachorów wywodzących się ze świata pogańskiego i przeciwstawiających się kapłanom i władcom chrześcijańskim. Informacje w źródłach ruskich XI-XIII w. (najobszerniejsza w Powieści minionych lat pod rokiem 1071) zdają się sugerować bliskość z szamanami u ludów niesłowiańskich. Wołchwowie utrzymywali kontakty ze światem
Wołchw
nadprzyrodzonym na drodze ekstazy wywołanej środkami upajającymi bądź tańcami, zyskując umiejętność wieszczenia przyszłości oraz leczenia chorób. We wczesnych fazach chrześcijaństwa na Rusi na pierwotny zakres ich kompetencji „nałożyło się kierowanie rozruchami wymierzonymi przeciw nowej religii i nowym porządkom społecznym" (W. Szymański), np. w 1024 r. w Suzdalu, w 1071 r. w ziemi rostowskiej i w Nowogrodzie. Nie wspomina się natomiast
0 wołchwach przy opisie krwawych ofiar składanych bogom pogańskim za czasów księcia Włodzimierza w Kijowie (980, 983). Choć autorom źródeł zależało na tym, by działalność wołchwów przedstawić w możliwie ujemnym świetle, w czym znaczną rolę odgrywało przedstawianie ich bezsiły i bezradności (w 1071 r. wołchw buntujący mieszkańców Nowogrodu przeciwko księciu i zapewniający księcia Gleba Światosławowicza w rozmowie, że zna przyszłość, nie przewidział, że zginie z jego ręki), nie zdołali zatrzeć faktu, iż wołchwowie cieszyli się niekiedy wielką popularnością wśród ludu. W czasie wspomnianego buntu w Nowogrodzie w 1071 r. po stronie nowego chrześcijańskiego porządku opowiedział się tylko sam książę Gleb z drużyną, podczas gdy ogół mieszkańców stanął po stronie woł-chwa, który „mówił (...) do ludzi, udając Boga". Władza państwowa
1 kościelna surowo tępiły wołchwów. W 1227 r. w Nowogrodzie publicznie spalono na stosie czterech z nich. Z wpływami wołchwa Parna musiał walczyć jeszcze w II poł. XIV w. wśród Zyrian (Korni) św. Stefan z Permu. Żywotopisarz poświadcza wyraźnie, że Pam umiejętnie wygrywał antymoskiewskie nastroje ludności zyriańskiej. Stefan