3.2. Metaforyka tradycyjnego cmentarni
Pojęcie „cmentarzyska", zawierające w sobie cechy wyróżniające, pozwala m zaliczenie określonych tym mianem zbiorów zabytków do odrębnej kategorii źródeł nieruchomych (Hcmel 1983. s. 234*241). Mogą one być rozpatrywane ścisłymi metodami empirycznymi, klasyfikującymi zastygłą rzeczywistość pradziejów Występuje jednak topos cmentarzysk ciałopalnych odmienny od powyższego. bowiem emocjonalnie wartościujący badane obiekty. Dzieje się tuk. gdy v\ piśmiennictwie spotykamy metaforykę cmentarzyska prahistorycznego jako tradycyjnego cmentarza ludowego. W przypadkach takich postępuje się według znad /ródłoznawstwa arc hcologiczncgo. lecz równocześnie wykorzystuje pojęcia związane z etnograficznymi opisami tradycji ludu polskiego.
W opracowaniu stanowiska z Wymyslowa. po w. Gostyń, określono topografię terenu jako ..miejsce zamknięte i zaciszne, odpowiednie do nadanego mu charakteru, od wczesnego okresu żelaznego zdające się mieć tradycję cmentarza** i Jasnosz 1951, s. 2-3). Konsekwencją dalszego rzędu są interpretacje poszczególnych typów tamtejszych obiektów sepulkralnych. W kilku miejscach cmentarzyska z Wymyslowa spotkano powyżej powierzchni grobów nagromadzenia spalonego drewna. Według S. Jasnosza byty to prawdopodobnie „resztki ogni ofiarnych, palonych z okazji świąt zmarłych, lub ślady obrzędowych ogni majowych** <1951. s. 249). Rzutowanie obrazu cmentarza, znanego z danych nowożytnej etnografii, na zespoły źródeł określanych jako cmentarzyska pradziejowe, odbywać się może też w sposób bardziej bezpośredni . Alina Kietlińska zaprezentowała w połowie lat pięćdziesiątych uwagi dotyczące obrzędów pogrzebowych kultury grobów kloszowych na podstawie stanowiska we wsi Transbór. pow. Mińsk Mazowiecki. Zestawienie i dokładne przeanalizowanie źródeł umożliwiło badaczce wyprowadzenie wniosku, że „cmentarzysko transborskie w czasie użytkowania go — a prawdopodobnie i inne cmentarzyska również - przedstawiało obraz zbliżony do cmentarzy współczesnych, gdzie obok skromnych pagórków ziemnych istnieją bogatsze grobowce kamienne** (Kietlińska 1955. s. 158). Choć już na wstępie swej rozprawy autorka wymieniła jako główny cel archeologii najdokładniejsze w miarę możności zbadanie całości życia człowieka pierwotnego". to w odniesieniu do miejsc grzebalnych stwierdziła, iż „pierwotny kult zmarłych, którego relikty pozostały do dziś. nakazywałby wyodrębnienie grobów spośród otoczenia** (Kietlińska 1955. s. 147). W rzeczywistości zatem bndarrka mc poszukiwała struktury minionego świata, lecz uzasadniała, na podstawie odniesienia -cmentarzyska** do ludowego cmentarza, jak owa „całość życia człowieka pierwotnego** powinna wyglądać.
Pogłębiona mrtaforyzacja miejsc grzebalnych za pośrednictwem wyrażeń czerpanych / w las nr go doświadczenia archeologów, wiedzie do precyzyjnego „rozpoznawania" intencji społeczeństw pradziejowych. Tego typu zjawisko dostrzegamy min. w sprawozdaniu z badań w Dankowie: ..prawdopodobnie podczas zasypywania grobu uczestnicy pogrzebu rzucali pomiędzy kamienie drobne
skorupki nuczyń, podobnie juk obecnie rzuca się w czasie pogrzebu gurść ziemi nu trumnę" (Gcdl 1960. s. 138). Triulno odrzucić obciążenie własną tradycją eschatologiczną, ciążące nad każdym z badaczy podejmujących tematykę prahistorii obrzędów pogrzebowych. W omawianym modelu percepcji miejsc grzebalnych wpływa ona jednuk szczególnie silnie na efekty interpretacji tych stanowisk. Wśród prób rekonstrukcji elementów obrzędowości funebralnej kultury łużyckiej znajduje się rozpruwa C. Busko, przygotowana w oparciu o materiały z kilku cmentarzysk pochodzących z IV/V okresu epoki brązu. Zuwicru onu rozwinięty proces analityczny, wiodący do sformułowania wniosku o istnieniu wśród społeczności ..łużyckich’* tzw. koncentrycznego układu struktur społecznych. Konkluzja ta wynika bezpośrednio z występowania na terenie badanych stanowisk koncentracji grobów o określonej formie. Podstawą proponowanego przez C. Buśkę toku analiz jest jednak przyjęte przez niego założenie o intencjonalnym ..wydzielaniu kwater” (1987. s. 90-91) na cmentarzyskach przez ich użytkowników. W przytoczonym opracowaniu topos cmentarzyska jako tradycyjnego cmentarza przekształca się w inny wzorzec, gdzie miejsca grzebalne odzwierciedlają zakładany przez badaczy model teoretyczny.
Na pograniczu obu tych sposobów rozpatrywania cmentarzysk (tradycyjny cmentarz versus model teoretyczny) występują jeszcze kolejne monografie, oprócz wymienianej pracy C. Buski. Henryk Wiklak wytłumaczył pochodzenie śladów pali przy pochówkach popielnicowych ze Słowika, woj. Łódź. poprzez zastosowane pojęcie ..drewnianego nagrobka" (1960, s. 152). Julia Orlicka w podsumowaniu wyników badań na stanowisku w Mirocinic Dolnym, woj. Wrocław, omówiła 43 groby i kilka jam o trudnej do ustalenia funkcji, ^prawdopodobnie związanych z obsługą cmentarzyska" (1995. s. 275). Wyrażone w ten sposób przeznaczenie obiektów towarzyszących grobom odwołuje się do zapisanych w tradycji ludu polskiego styp i świąt zmarłych, spisywanych do niedawna jeszcze przez etnografów, rozdzielonych zaś dystansem bez mula 3000 lat od czasów funkcjonowania nekropolii ciałopalnych epoki brązu. Pomimo tej chronologicznej „przepaści", pewne kategorie obiektów z cmentarzysk popielnicowych (paleniska, ogniska, skupieniu węgli) nazywane są w rodzimej literaturze archeologicznej nadal reliktami styp lub uroczystości zadusznych (Durczewski 1939-1946, s. i 1,23: Jusnosz 1951, s. 248; Marcinkian 1972. s. 311-317; 1975, s. 328; Pudełko 1978. s. 103-104; Skrzypek 1978. s. 55; Domańska. Golubkow 1979, s. 41; Dąbrowski, Moglclnicku-Urban 1981. s. 203).
We wszystkich wspomnianych przykładach, poprzez odniesienie oceny pradziejowych miejsc grzebalnych do zrozumiałych dla ureheologów intencji ludzkich. budowana jest swoista więź komunikacyjna oraz wspólnota językowu pomiędzy podmiotem a przedmiotem badań. Milcząca akceptacja nazw. wyrażeń i obyczajów ze współczesnej tradycji słowiańskiej (np. stypa, uroczystości zaduś/ne). przenoszonych na społeczności epoki brązu » wczesnej epoki żelaza, umożliwia pozornie lepsze zrozumienie przesłanek ich działań obrzędowych. Obarczane są one takim samym pojmowaniem zjawisk, jakie towarzyszy naszej własnej egzystencji. Przejmowanie w archeologii podobnych wzorów
63