32 POLSKA POEZJA ŚWIECKA XV WIEKU
Nie stojicie wszytcy za jeden palec jego! Mnimaliście, chłopi, by tego nie pomszczono?
Już ci jich szeć sieczono; jeszcze na tem mało!
20 A ten Waltko radźsa, ten niewierny zdradźsa,
Z Greglarem się radzili, jakoby ji zabić mieli.
Pan krakowski, jego miłość, [z] swojimi przyjacioły, „ Boże, je racz uzdrowić, że tego pomścili!
Jaki to syn ślachetny Andrzeja Tęczyńskiego,
25 Żeć on mści gorąco oćsa swego —
Boże, ji racz pozdrowić ode wszego złego!
Amen.
w. 17 stać za coś — być czegoś wartym; wszytcy — wszyscy; nie stojicie za jeden palec — przysłowie: niewart jednego palca.
w. 18 mnimać — mniemać, sądzić; by nie pomszczono — że mogłoby zostać nie pomszczone.
w. 19 jich — ich; szeć — sześć, tutaj: sześciu; sieczono — ścięto, zabito mieczem.
w. 20 Waltko — Walter Kesinger (zm. 1479), rajca i wielkorządca krakowski; radźsa — rajca; niewierny — przewrotny, podły, epitet obelżywy; zdradźsa — zdrajca.
w. 21 Greglar — Mikołaj Kreydler (zm. 1477), kupiec, rajca krakowski, przed jego domem przy Rynku miało miejsce zajście pomiędzy Tęczyńskim i płatnerzem Klemensem; jakoby — w jaki sposób.
w. 22 pan krakowski — kasztelan krakowski, Jan Tęczyński (zm. 1470), brat zabitego; jego miłość — tytuł grzecznościowy.
w.. 23 je — ich; uzdrowić — dać zdrowie; że — tu: za to, że. w. 24 syn — Jan Tęczyński (zm. 1498), pan na Rabsztynie; ślachetny — szlachetny, postępujący chwalebnie, w. 25 gorąco — gorliwie; oćsa — ojca. w. 26 pozdrowić — tu: uchronić.
IV W KRĘGU ŚMIERCI POEZJA DYDAKTYCZNA
ROZMOWA MISTRZA POLIKARPA ZE ŚMIERCIĄ
[GOSPODZINIE WSZECHMOGĄCY, NADE WSZYTKO STWORZENIE
WIĘCSZY]
Utwór znany z rękopisu, który do f. 1939 był przechowywany w Bibliotece Seminarium Duchownego (dawniej Biblioteka Katedralna) w Płocku — sygn. 91. W czasie II wojny światowej zabytek zaginął. Kodeks, zawierający głównie kazania, został sporządzony w latach sześćdziesiątych XV w. i stanowił własność kanonika płockiego, Mikołaja z Mirzyńca. Rozmowa zapisana została ok. r. 1463 na kartach 272v—275v, ale kopista nie zamieścił końcowej części utworu, pozostawiając dwie wolne strony. Oryginał dialogu musiał zatem powstać najpóźniej ok. połowy XV stulecia.
Rozmowę odnalazł w rękopisie płockim Wojciech Kętrzyński, a dokonany przez niego odpis ogłosił po raz pierwszy Władysław Nehring (Allpolnische Sprachdenkmdler, Berlin 1886, s. 283—293). Wydanie poprawniejsze, oparte na autopsji manuskryptu, przygotował Jan Rozwadowski w Materiałach i Pracach Komisji Językowej AU w Krakowie, t. I, 1904 (,,De mortę prologus” i „Żale konającego”, s. 181-196). Ostatni odpis dla S. Vrtela-Wierczyriskiego sporządził w r. 1929 ks. Władysław Mąkowski. Niniejsza transkrypcja opiera się na wydaniach Rozwadowskiego i Vrtela-Wierczyńskiego (Wybór tekstów staropolskich,, wyd. 5, 1977). Brakujące zakończenie utworu, znane w przybliżeniu z ruskich przekładów Rozmowy w XVI w., podajemy za Janem Łosiem (Na marginesie ,,Rozmowy Mistrza ze Śmiercią”, Zapysky Naukowoho Towarystwa im. Szew-czenka, t. CXLI—CXLIII, Lwów 1925, s. 13—14), który dokonał jego częściowej rekonstrukcji.
Ostatnie wydania: Średniowieczna poezja polska świecka, wyd. 3, 1952 (transkryp.); S. Vrtel-Wierczyński, Wybór tekstów staropolskich, wyd. 5, 1977 (translit.); W. Wydra, W. R. Rzepka, Chrestomatia staropolska, wyd. 2, 1995 (translit., transkryp.);
A. Je licz, Toć jest dziwne a nowe, 1987.