skanowanie0037 (12)

skanowanie0037 (12)



Że już ojczyczny nie mamy I o nią się dobijamy Z mieczem w ręku (DW VI 34)

I zaraz spojrzenie z perspektywy późnego wnuka:

Ta pusta

Stodoła, ta szopa żyda,

Panie, pałacem się wyda,

Jeśli ją który z twych wnuków Ujrzy wygnańca oczyma

(DW VI 39)

Słowacki taki dał obraz konfederacji, w którym zostało pominięte to, co było przyczyną jej zawiązania: walka o szlacheckie przywileje. W wizji poety to nie wojowanie o wolności szlacheckie, lecz o niepodległość i wiarę. Nadto wyeksponowana została egzaltacja księdza przeciw rozsądkowi, idea walki do końca (przypomina się znów Grób Agamemnona), przeciw tchórzliwemu salwowaniu się ucieczką. Kto w tej legendzie konfederacji uosabiał walecznych barszczan, pozostających ku obronie miasta, pogodzonych ze śmiercią? Prosty ksiądz „z ostatkiem ludu” — zaraz didaskalia wskażą jednak, że ten „lud” to „reszta szlachty” (DW VI 47). Reszta — ale sami szlachetni duchem; Klemens Kosakowski, mimo że najwaleczniejszy, został usunięty z miasta przez księdza, bo jako sługa szatański nie był godny walczyć w świętej sprawie.

Słowacki, uwznioślając niezwykle postać księdza Marka, wprowadził konfederację w sferę narodowego sacrum. Ale obok księdza znalazły się w niej postacie mocno wyeksponowane w dramacie, świetnie przemawiające do wyobraźni, szatańskie, lecz wielkie dzięki mocy szarpiących nimi namiętności i głębi pokuty, Judyta i Kosakowski.

Bar w dramacie upada i zostaje odbity przez Pułaskiego (jakby „zmartwychwstaje”), pewnie nieraz takimi meandrami będzie się wedle Słowackiego toczyć historia. Wydarzenia konkretne są w utworze zepchnięte na plan dalszy przez patos osoby księdza: Rosjanie mimo zdobycia miasta jakby niezupełnie zwyciężyli, gdyż nad Barem i nad nimi dominuje wciąż niezłomny, cuda czyniący ksiądz Marek.

Księdza Marka określa się jako dramat historyczny — co w nim jednak z historii pozostało? Kilka autentycznych nazwisk i fakty podstawowe: zdobycie Baru przez Rosjan, odbicie go przez Pułaskiego. I tekst

śpiewanej w tle autentycznej pieśni konfederatów, od początku narzucającej atmosferę. Reszta wysnuta była z własnej imaginacji autora, podobnie jak wszelkie inne historiozoficzne mary Słowackiego. W Lilii Wenedzie tworzył polską historię dla epoki, w której jeszcze jej nie było, którą opowiadała zaledwie jakaś legenda; w Księdzu Marku podobnie posłużył się imaginacją, traktując przekazy historyczne z równą niemal swobodą, jak tam — legendę. W Balladynie, Lilii Wenedzie, Kraku tworzył prahistorię Polaków na miarę własnych marzeń; w Księdzu Marku niemal tak samo traktował dzieje niedawne. Z patriotyczną egzaltacją sakry fi kował historię i naród polski. Historia jako dzieło ducha dążącego ku niepodległej ojczyźnie i Bogu. Ludzie giną, idea — i pamięć — trwa. W Księdzu Marku, pisanym przed Genezis z Ducha, nie ma jeszcze wiary w mc-tempśychożę. Toteż jest w tym utworze chwała męczeństwa, ale nie ma jeszcze przerażającej apoteozy siły niszczycielskiej, destrukcyjnej, która wyrzeźbi oblicze historii w dramacie Sen srebrny Salomei, pisanym w paździemiku-listopadzie 1843.

Czas akcji obu utworów jest niemal ten sam: czerwiec 1768 r. Lecz z punktu widzenia ogólnej koncepcji historiozoficznej bardzo istotna jest zmiana osoby wroga konfederatów: w Księdzu Marku byli nim Rosjanie, w Śnie srebrnym — zrewoltowani chłopi. Różnica zasadnicza. Rosjanie to naród obcy, wróg zewnętrzny; kozacy i chłopi to (niezależnie od dziś postrzeganych różnic narodowości Rusinów i Polaków) naród ten sam, duch wspólnie, zbiorowo przedzierający się przez dzieje. W rzezi humań-skiej i odwetowej akcji szlachty nie ma tej patriotycznej motywacji jaka przyświecała walkom o Bar; straszne cieipienia i śmierć rewelator może odczytać jako zmagania polskiego ducha z sobą samym, pełną męki krwawą ofiarę na drodze ku zbawieniu.

Ukazany w Śnie srebrnym Salomei bunt chłopski, zwany koliszczyzną, wybuchł w maju a rozszerzył się w czerwcu. Najstraszliwsza rzeź mieszczan i szlachty nastąpiła w dzień św. Jana, tj. 24 czerwca, w Humaniu; wyrżnięto podobno kilkanaście tysięcy osób. Potem nastąpił odwet szlachty, pacyfikacja chłopstwa, w czasie której z wymyślnego okrucieństwa zasłynął regimentarz Andrzej Stempkowski (upamiętniony w Śnie srebrnym).

Temat barski Słowacki wprowadzał do swoich utworów już w latach 30-tych, koliszczyzną zainteresował się teraz dopiero, gdy ożywały w kraju niepokoje, związane z ujawniającymi się nowymi konfliktami między szlachtą a chłopstwem; nie były przesadne, wkrótce, w lutym 1846 wy-

373


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0037 (12) Że już ojczyczny nie mamy I o nią się dobijamy Z mieczem w ręku (DW VI
DSC04686 (2) 44 195 Przed ziemią, co nas spotwarza, Że już ojczyzny nie mamy I o nią się dobijamy Z
str 2 013 12 TRANSAKCYJA WOJNY CHOCIMSKIEJ Nie mamy, więc gdy trwoga nastąpi, co prędzej Pospolite
PRZEPRASZAM CIĘ BOŻE 03 bmp za kratami. Pamiętacie Heroda? Tak się zaplątał w swoje grzechy, że już
DSCF5005 tym bardziej zasadne, że w praktyce państw zachodnich uwzglę^ nia się nie tylko ten persone
skanowanie0065 (12) uznawanych za tradycyjne. Rychło jednak okazało się, że wejście małych narracji
334 M. Orzechowski » jest wszędzie głód, wyzysk i ucisk 16, że „my, robotnicy, nie mamy ojczyzn
"Jakie to szczęście, że my damy nie mamy żadnego udziału w rewolucji. Jest pewność, że nasza pł
CV1 2 24 DZIECI, ALKOHOL I NARKOTYKI wściekła, że już nigdy nie chciałam jej oglądać, ale zadzwonił
27401 str 2 013 12 TRANSAKCYJA WOJNY CHOCIMSKIEJ Nie mamy, więc gdy trwoga nastąpi, co prędzej Posp
d) wielkości zysku 12) ze wskaźnika wyposażenia ogólnego możesz dowiedzieć się o: tutaj poda wzór bo
wybiec tak daleko w przód, że już nas nie ma, zawsze jesteśmy. Nie możemy pomyśleć o sobie jako o
Skanowanie 12 10 21 00 4 26 w razie rozprzestrzeniania się pożaru należy wezwać Straż Pożarną i:
14,15 (3) wiek może się czasem zdarzyć, że poszczególne osoby nie chcą przyłączyć się do jakiegoś ćw
27Rozmowy T. Bujrtickiego i A. Romanowskiego) zaznacza Pan, że w tym wypadku nie można ograniczyć&nb
trybu życia na bardziej siedzący powodując, że już w wieku przedszkolnym i szkolnym ujawniają się od

więcej podobnych podstron