Stefan Zarski Zofia Drozdowska Kuban KREGOSLUP twoj, moj, nasz s78

słowych” bierze się nieustająca moda na działki i ogródki. Stąd wieczna tęsknota do grabi i łopaty. W tych ogródkach

wszystko robić można lecz z ostrożna

„Terapia” działkowa nie może jednak doprowadzać do szoku organizmu - nie lubi tego serce i układ mięśniowy, dla kręgosłupa gwałtowny wysiłek, wywołany nagłą zmianą stylu życia, może się okazać bardzo szkodliwy. Wyzwolona aktywność fizyczna, brak treningu przed przystąpieniem do pracy i wreszcie chęć zrobienia wszystkiego w ciągu przysłowiowego pierwszego dnia, najczęściej przynosi skutki przeciwne do zamierzonych.

Cóż więc można robić? Przede wszystkim umiar, krótkie ćwiczenia wyprost-ne, krótkie spacery i przede wszystkim częsta zmiana charakteru wykonywanych prac. Przez wiele godzin nie należy kopać, nawet jeżeli wydaje się to konieczne, ale na przykład coś zagrabić, posiać, pikować. Ogródek ma swoje prawa, ale kręgosłup swoje i warto chyba uznać przede wszystkim prawo kręgosłupa.

Przy kopaniu starajmy się zachować prosty kręgosłup. Uginamy nogi w kolanach i biodrach, na szpadel nabierzmy umiarkowaną skibę ziemi. Odwracając ją, unikamy skrętów tułowia (rys. 29). Plewimy najlepiej na kolanach z izolacją od ziemi, z podkładką lub w nakolannikach (rys. 30). Przy zrywaniu owoców z krzewów należy korzystać ze stołeczka, a gdy je zrywamy z drzew, zamiast nadmiernie wyciągać ręce, podstawiamy drabinę i wysoko ustawiamy kosz, aby ciągle się do niego nie nachylać.