img030

60 Eurypides • Tragedie

Dionizos

m Kryj się w kryjówce, w której kryć się trzeba, i idż».podstępnie szpiegując bakchantki.

Pentheus

Już mi się zdaje, że je widzę w krzakach -jak ptaki w słodkich pułapkach miłości.

Dionizos

Czy nic w tym celu zacząłeś je śledzić?

**> Schwytasz je... chyba że cię schwycą pierwsze.

Pentheus

Prowadź mnie samym środkiem kraju Teban!

Ja ż nich jedyny, co się na to waży.

Dionizos

Jeden jedyny odcierpisz za miasto: walka cię czeka, jakiej ci potrzeba.

Hi Chodź za mną - jam twój zbawca i przewodnik; tam cię powiedzie inny...

Pkntheus Moja matka!

Dionizos

Wszyscy cię ujrzą...

Pkntheus

>    Po to właśnie idę.

Dionizos

...wrócisz niesiony...

Pkntheus

Rozpieszczą mr.ic - mówisz! Dionizos

...na rękach matki...

,    PENTHEUS

Każesz mi znicwieścieć!

Dionizos

»se Tozniewieściatość!...

Pentheus

■    ...bo i zasłużona!

Idzie na prawo do wyjścia.

Dionizos

Straszny? ty, straszny i na straszne idziesz męki, by w niebo wstąpić, zyskać sławę! Wyciągnij ręce: Agaue i siostry, córki Kadmosa - prowadzę mło<łzicńca vi tego do walki wielkiej, a zwyciężą... ja oraz Bromios! Reszta się pokaże.

Wychodzi na lewo.