58 Eurypides * Tragedie
Dionizos v,yxkodzi z pałacu, potem zawraca i wyprowadza przebranego za kobietę Pentheusa.
Dionizos
Ciebie, co pragniesz widzieć zakazane i szukasz, czego się winno unikać, wzywam: wyjdź z domu, ukaż się mym oczom »is w stroju kobiety, menady, bakchamki -szpiegu swej matki praż jej orszaku!
Całkiem podobnyś do Kadmowych córek.
Pentheus
niepewny, jakby oszołomiony Wydaje mi się, żc widzę dwa słońca, podwójne Teby, siedmiobramne miasto.
«o Tyś mnie prowadził podobny do byka
przed chwilą, rogi rosły na twej głowic.
• Czy byłeś zwierzem? Bo siałeś się bykiem.
DioNrzos
Wpierw nieżyczliwy, bóg nam towarzyszy ułagodzony. Widzisz, co masz widzieć.
Pentoeus
•m Jak ja wyglądam? Podobny do Ino?
A może matki wygląd mam, Agaue?
Dionizos
Widząc cię, myślę, że widzę je obie.
Ale już pukiel się zwichrzył, choć ci go właśnie pod mitrą ładnie ułożyłem.
Pentheus
w W domu wstrząsając, i rzucając głową, w szale bakchicznym pukiel naruszyłem.
Dionizos
A zatem znowu, gdy mam dbać o ciebie, równo ułożę, ale podnieś głowę.
Pgntheus
Więc popraw włosy - zdaję się w twe ręce. -
Dionizos
m
wo
915
W)
Pas jest zbyt luźny, dalej fałdy sukni poniżej kostek wloką się za tobą.
Psm-HEUS
Mnie się wydaje, że po prawej stronic, bo tutaj peplos właśnie sięga stopy.47
Dionizos
Za najpierwszego z przyjaciół mnie uznasz -wbrew spodziewaniu ujrzysz cnotę men ad.'-.
Peotheus
Czy mam ten tyrsos trzymać w prawej ręce, czy tak? Wyglądać chciałbym jak menada.
Dionizos
W prawej, i razem musisz prawą stopę podnosić. Dobrze, żeś znowu przy zmysłach. ,
, •' Pentkeus
Ale czy mógłbym stoki Kithajronu wraz 7. bakchantkami unieść na mych barkach?
Dionizos
Gdybyś chciał, mógłbyś, ale wpierw pr/.y zmysłach zdrowych nie byłeś - teraz już jest dobrze.
Pr-NTHEUS
Czy trzeba dźwigni, czy uniosę w rękach, podparłszy górę barkiem lub ramieniem?
Dionizos
Żebyś nic zniszczył tylko nimf kapliczek i siedzib Pana, gdzie gra na syrinózc.48
Pentiieus
Dobrze to rzekłeś! Nic potrzeba siłą zwyciężać kobiet. Skryję się wśród jodeł.
*r nnot (peplos) - zcb. tom I: Medea, przyp. 33.
44 NIMF KAPLICZEK (tó Nymphón . fddfpna(a) - chodzi o tzw. nymfeja, skreenne sanktuaria przy żródhch łub kępach drzew, gdrie siały posążki boginek, a przechodnie składali drobne ofiary. • 6S21E c-X\ Na SYWNDZE {enlh' ickei tyrigmata) - zob. loen Tl: uopinb', przyp. 11. '■
f