Magazyn63401

Magazyn63401



330


GEOGRAF JA

w tym czasie zbadano nietylko brzegi Ameryki środkowej i południowej, ałe między r. 1497 a 1517, dzięki działającym w An-glji i przy pomocy angielskiej podróżnikom włoskim, 77-letniemu Giovanni Cabotto i jego synowi Sebastjanowi, także wybrzeża Labradoru, Nowej Fundlandji oraz Stanów Zjednoczonych i to na dużym odcinku między 64 a 38° północnej szerokości geograficznej, problemat poznania, choćby ogólnie, konturów lądu amerykańskiego zbliżał się szybko do rozwiązania. Nie próżnowano zresztą i gdzie indziej. W r. 1519 Ferdynand Cortez na czele nielicznej armji zdobywa dla Hiszpanji Meksyk; w latach 1524—1555 bracia Pizarro z dzielnym Diego Almagrem i różnymi konkwistadorami odkrywają i zajmują kolejno Peru, Chile, Ekwador, oraz inne kraje na zacho^ dzie Ameryki południowej; w Brazylji sadowią się coraz to silniej Portugalczycy; Hernandez de Soto z polecenia króla hiszpańskiego Karola V w r. 1539 przebiega ze zbrojnemi oddziałami obszary między zatoką Meksykańską a rzekami Ohio i Mis-sissippi; wreszcie z ramienia Francji flo-rentczyk Giovanni da Varezzano zwiedza w r. 1524 brzegi Stanów Zjednoczonych na północ od Florydy oraz odkrywa zatokę i rzekę św. Wawrzyńca. Ponownie owe strony odwiedza w latach 1536 i 1541 Francuz Jakób Cartier i dociera aż do wielkich jezior północno-amerykańskich. Wraz z póżi-niej, bo już na początku wieku XVII działającym Samuelem de Champlainem, kładzie on podwalinę pod kolonizację francuską w Kanadzie.

4. Zapoznawanie się ludzkości ze światem arktycznym i północną Azją. Osobny rozdział, pełny wysoce bohaterskich, a często i tragicznych epizodów, stanowią poza wszystkiem usiłowania znalezienia drogi morskiej do Azji przez ocean polarny w kierunku północno-zachodnim lub północno-wschodnim. Temi możliwościami na-wigacyjnemi szczególnie interesowali się kupcy angielscy i holenderscy, bo drogi przez świat podbiegunowy wydawały się im wygodniejsze i bezpieczniejsze, niż wiodące przez odległy, pusty i bezmierny Pacyfik albo naokół Afryki. Tedy w poszukiwaniu podbiegunowej przeprawy do Azji Anglik Marcin Frobisher w r. 1576 opłynął półwysep Labrador; John Davis w trzech podróżach w latach 1585—87 dotarł do 72północnej szerokości; żeglarz holenderski

Wilhelm Barent w r. 1594 odkrył, mając zresztą w tym względzie już poprzedników, morze Karyjskie, inny zaś Holender Rijp wyspę Niedźwiedzią i Szpicbergi; Anglik Henryk Hudson w czterech podróżach (1607—1610) osiągnął 82° półn. szerokości i zbadał zatokę, która nosi jego nazwisko; wreszcie Baffin w latach 1615—1616 wzdłuż zachodnich brzegów Grenlandji wdarł się głęboko w świat polarny, przekonywując ostatecznie siebie i drugich, że o północnej przeprawie, mającej wartość dla żeglugi handlowej, niema co myśleć, bo morza podbiegunowe są zupełnie niedostępne. Jedynym praktycznym rezultatem wszystkich tych usiłowań było narazie nawiązanie przez Holendrów i Anglików drogą przez ocean Lodowaty stosunków handlowych z krajem surowców (nadewszystko zaś cennych futer), Rosją, która w tym czasie, zbywszy się jarzma tatarskiego, szybko posuwała swe dzierżawy w głąb Azji ku Turkiestanowi, Persji, Chinom i oceanowi Spokojnemu, wykorzystując dla owej ekspansji zarówno prywatną inicjatywę możnych rodzin kupieckich (Stroganowów, Aleksie je wów), jak i niespokojnego ducha Kozaków dońskich (Jermaka Timofiejewicza, Iwana Kolco, Siemiona Deżniewa, Bułdakowa, Iwana Moskwitina, Włodzimierza Atłasowa, Wasyla Pojarkowa, Erofieja Chabaro-wa i innych).

5. Anglicy i Holendrzy przy pracy nad rozwojem horyzontu geograficznego. Świat odległych lądów i wysp zapełniał się w ten sposób coraz to nowemi szczegółami. Niemało do rozwoju wiedzy o ziemi przyczyniły się nawet wyprawy korsarskie, w jakich celowali szczególnie Anglicy (Drakę, Cavendish, Raleigh, Dampier), oddając się temu rzemiosłu całemi wiekami. Anglik Francis Drakę, rabując po drodze posiadłości i okręty hiszpańskie, drugi po Magellanie opłynął w latach 1577—1580 glob ziemski, przywożąc do Anglji olbrzymie łupy, oceniane na 800000 funtów szterlingów. On pierwszy okrążył południową kończynę Ameryki południowej (Cap Hoorn) i przekonał się, że Ziemia Ognista jest wyspą, nie zaś częścią jakiegoś wielkiego kontynentu, w którego istnienie na południowej półkuli i potem jeszcze czas długi wierzyli geografowie, aż temi poglądami zachwiała wyprawa Holendra Abela Tasmana w r. 1642. Zamiast mas kontynentalnych, sięgających południowego bieguna, Tasman


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn63601 332 GEOGRAF JA w r. 1772, a do której pobudkę dało zadanie przewiezienia astronomów
Magazyn63001 326 GEOGRAF JA lityczna zajmuje się przejawami życia zorganizowanych w państwie społ
Magazyn63101 327 GEOGRAF JA bją czyli Saharą, Dunajem, wschodnie-mi granicami Rosji i cieśniną Gi
Magazyn63201 328 GEOGRAF JA wzdłuż południowych brzegów Bałtyku dopłynął do ujścia Wisły. Reszta
Magazyn63301 329 GEOGRAF JA A było ich coraz więcej, bo raz rozbudzona wiara w nieprzebrane bogac
Magazyn63801 334 GEOGRAF JA nocy z głodu i mrozu. Gdy Franklin nie wracał, rząd angielski, a nast
Magazyn64001 336 GEOGRAF JA (1801—1889), prof. uniwersytetu w Santiago w Chile oraz autor pierwsz
Magazyn64101 337 GEOGRAF JA skim. Z innych polskich podróżników piękną kartę zdobyli sobie Józef
Magazyn64201 338 GEOGRAF JA potężny łańcuch gór Transhimalajów, na cześć jego nazywanych także gó
Magazyn64401 340 GEOGRAF JA polskiego nie posiada, wielkie natomiast dla współczesnej mu nauki św
Magazyn64501 341 GEOGRAF JA — GEOGRAF JA ROLNICZA geograficznych Jerzy Smoleński, na poznańskim c
Magazyn64701 343 GEOGRAF JA ROLNICZA — GEOPOLITYKA powiązanie rozważań o charakterze geograficzny
Podania A do B , B do C , C dof4) D , w tym czasie boczny pomocnik H robi miejsce środkower pomocnik
histologia wyk?ad1 W tym czasie błona odbytowa jest otaczana fałdem mezenchymatycznym i w 8 tygod

więcej podobnych podstron