338
GEOGRAF JA
potężny łańcuch gór Transhimalajów, na cześć jego nazywanych także górami He-dina.
13. Udział Polaków w pracach nad rozwojem horyzontu geograficznego. Już z tego, cośmy powiedzieli, wynika, że udział Polaków w pracach nad rozwojem horyzontu geograficznego przez długie wieki był bardzo nikły i jest to rzecz wysoce charakterystyczna, że do żywszego współdziałania z innemi narodami przyłączyliśmy się na tern polu bardzo późno, bo dopiero w wieku XIX, gdy Polska straciła już swoją niezależność państwową. Przedrozbiorowa w pracy nad rozszerzaniem horyzontu geograficznego była niemal nieczynną, gdyż nawet mnogie nasze legacje słane na wschód oraz przeliczne podróże misyjne i do Ziemi Świętej przynoszą dziwnie mało nauce polskiej i obcej. Co zaś mogą i jak wiele znaczą tego rodzaju sposobności nawiązywania stosunków międzynarodowych także i dla geografji, świadczy osoba Zygmunta Herbersteina, wysyłanego kilkakrotnie w I połowie XVI w. w charakterze posła cesarza niemieckiego przez ziemie polskie do Moskwy. Rzec można śmiało, że jego dzieło „Rerum Moscovitarum commentarii" (1549) wprost odkryło Rosję Europie i mimo niewątpliwie licznych nieścisłości, które się do niego zakradły, a zwłaszcza błędnej mapy zachodniej Syberji, stanowi na tern polu epokę. Polska, niestety, swojego Herbersteina nie miała nawet w minjaturze. Z posłów polskich wieku XVI, przysparzających wiedzy geograficznej, wymienić można tylko Marcina Broniowskiego, wysłanego przez Stefana Batorego na Krym, która to legacja posłużyła mu do napisania interesującego dzieła, wydanego w 1595 r. w Kol on j i p. t. „Descriptio Tatariae", z innych zaś podróżników — księcia Krzysztofa Radziwiłła, zwanego Sierotką, który zwiedził Egipt, Syrję i Palestynę, a potem opisał swoją pielgrzymkę w dziele wyda-nem po łacinie (1601) i niebawem po polsku (1607). Rzecz jego pełna trafnych spostrzeżeń i stylistycznie poprawna, doczekała się wielu wydań.
W wieku XVII za najwybitniejszego polskiego podróżnika trzeba uważać jezuitę-misjonarza Michała Boima, lwowianina (1612—1659), badacza Chin. Szczególnie dwa jego dzieła, a mianowicie „Flora Sinen-sis", wydana w r. 1656 w Wiedniu i „Map-pa Imperii Sinarum" posiadają wartość niezaprzeczoną. W wieku XVIII jaśnieje nazwisko ks. Tadeusza Krusińskiego, również jezuity, czynnego przez lat kilkadziesiąt na Wschodzie, a zwłaszcza w Persji. Władając biegle 9 językami i będąc człowiekiem głęboko wykształconym, doskonale poznał Persję i opisał ją w kilku pracach, z których najcenniejszą jest jego rzecz, wydana w Rzymie w r. 1727 p. t. „Relatio de mutationibus memorabilibus regni Persa-rum“, przetłumaczona następnie na kilka języków. Ale to niemal wszystko, co można podać o naukowo czynnych podróżnikach Polski przedrozbiorowej.
Całkiem już inaczej te sprawy przedstawiają się w wieku XIX. W badaniu Azji północnej i centralnej udział nasz był wprost wybitny. Ale i gdzie indziej w miarę możności staraliśmy się być obecnymi. Nie brakowało nas nawet w Antarktyce, a to przez udział Henryka Arctowskiego i Antoniego Dobrowolskiego w wyprawie statku „Belgica“ w latach 1898 i 1899. W Ameryce swojemi badaniami naukowemi korzystnie zaznaczyli się Feliks Wierzbicki (1815—1860), działający w Kalifornji, Józef Warszewicz (1812—66), czynny w Peru, Boliwji i Kolumbji, Konstanty Jelski (1838—1896), pracujący w Gujanie i Peru, Jan Sztolcman (1854—1928) badacz Ekwadoru, nadewszystko zaś Józef Siemiradzki (1858—1934), którego trzy podróże po całej prawie południowej Ameryce przyniosły dużo materjału obserwacyjnego i wyjaśniły niejedno z zagadnień geograficznych. Podobnie za wybitną postać uważany być musi Tadeusz Chrostowski (1878—1923), badacz Parany. W Oceanj i czynny był naukowo w latach 1869—1896 Jan Kubary; w Nowej Gwinei, również w dziedzinie etnografji, Bronisław Malinowski. W In-djach na polu geografji działał wiele misjonarz ks. arcybiskup Władysław Zaleski (1852—1925). Najwięcej przecież polskiego trudu w dalekich krajach tropikalnych przypadło Afryce. Z wybitniejszych badaczy „czarnego kontynentu" wymienimy choćby tylko Leona Cieńkowskiego, zapuszczającego się w latach 1847—49 nad górny Biały Nil; Antoniego Wagę (1799 do 1890), który podróżował po Egipcie, Nubji i Algierze; J. Żagiella (1826—1891), uczestnika wyprawy austrjackiej do okolic wielkich jezior; Antoniego Rehmana (1840 do 1917), czynnego w Transwaalu i Na-talu; K. Motylińskiego (1854—1907), etno-