168
Poprawa jakościowa ludności.
b) Wyłączenie chorych na gruźlicę od rozrodu.
Etjologja gruźlicy płuc jest dlatego tak skomplikowana, że przy jej powstawaniu jednako ważną odgrywają rolę zarówno zakażenie prątkiem chorobotwóiczym, jak też i odziedziczona niższa wartościowość cielesna. Niekorzystne zaś warunki zewnętrzne stanowią łącznik między temi dwoma czynnikami. Już w dawnych czasach było wiadome, że usposobienie do zapadania na suchoty nie jest ogólne, lecz ogranicza się do pewnego, szerokiego koła osób. To samo przez się ważne spostrzeżenie dało nawet powód do przyjęcia poglądu, że gruźlica jest chorobą dziedziczną, którego to poglądu nawet era bakterjologiczna nie mogła w zupełności usunąć. Jakkolwiek to mniemanie jest z pewnością błędne, to jednak niema racji twierdzenie, przypisujące tylko zakażeniu wyłączną lub główną rolę w powstawaniu choroby. Wiemy przecież dziś, że nieskończenie więcej ludzi ulega zakażeniu, aniżeli w rzeczywistości zapada na gruźlicę.
Zapadają na gruźlicę płuc przedewszystkiem osoby o wątłej budowie ciała, występującej czy to pod postacią wąskiej, lub wadliwej budowy klatki piersiowej, czy innych zmian w ważnych dla życia narządach. Zmiany powyższe, jak i długotrwałe wyniszczenie ciała, mogą powstać wskutek niekorzystnych warunków otoczenia lub dziedziczności, albo oba te zespoły przyczyn odgrywają jednako ważną rolę w jednym i tym samym przypadku. Nie przemawia przeciwko temu fakt, że w niektórych razach nie jest widoczna mniejsza wartościowość cielesna lub też, że zapadają nieraz osobnicy o silnej budowie ciała. Rzeczywiście, w niektórych wypadkach może i u takich osobników zakażenie zarazkiem chorobotwórczym doprowadzić do powstania suchot. Zasadniczo jednak normalnie zbudowany i w znośnem środowisku żyjący osobnik broni się skutecznie przeciwko usadowieniu się prątków gruźliczych w ustroju i niedopuszcza do znaczniejszego ich rozmnożenia się, tak że nie przychodzi do rzeczywistego zachorowania na suchoty płuc w klinicznem tego słowa znaczeniu.
Ocena wpływu, jaki gruźlica wywiera na rozród, jest przez to utrudniona, że wpływać ona może oczywiście tak korzystnie, jak i niekorzystnie na rozród, t. zn., działa tak eugenicznie, jak i dysge-nicznie.
Dysgeniczne działanie gruźlicy płuc polega na tein, że znaczna część ludności pochodzi z małżeństw, w których jedna lub nawet obie strony chore są na gruźlicę. Wiadomo bowiem, że nawet okres końcowy choroby nie przeszkadza ani matkom w rodzeniu, ani ojcom w płodzeniu dzieci. W Stuttgarcie według W. W e i n b e r g a -4) z 369 zamężnych gruźliczych kobiet, które w ciągu ostatniego roku życia rodziły, zmarło na tę chorobę:
L'4) W. W einberg, Die Fruchtbarkeit der Phthisiker beiderlei Geschlechts. Sitzungsberichte vom 21 Mai 1908 der Gesellschaft fiir soziale Medizin in Berlin. Zeitschr. f. soziale Medizin. 1909, Bd. 4. S. 403.