177
Psychopaci i rozród.
czenie, w smutnych zdarzeniach życiowych, lecz w usposobieniu, które dopiero umożliwia chorobliwe przerabianie smutnych wydarzeń, przezwyciężanych przez zdrowego umysłowo człowieka. Postacie poronne stanowią wyraźne przejście od maniakalno-depresyjnych zaburzeń umysłowych do ludzi genjalnych. U bardzo uzdolnionych bowiem można wykazać perjodyczną zmianę nastroju raz podnieconego, raz depresyjnego jak np. u takiego genjusza, jak Goethe.
Można odróżniać konstytucję cyklotymiczną i schizotymiczną, jednak me jest to bezwarunkowo konieczne. Nie jest w każdym razie wyłączone, że w przyszłości będziemy się posługiwali innym podziałem schorzeń umysłowych, gdyż istnieją zbyt liczne postacie przejściowe między poszczególnemi jednostkami chorobowemi. Bardzo wielu psychopatów nie można zaliczyć wyłącznie do jednej z tych grup, gdyż wykazują cechy obydwóch. Pewne jest tylko i o to chodzi w naszych rozważaniach, że stan ich nie jest zależny od warunków życiowych i wpływu środowiska, lecz od przyczyn wewnętrznych i dlatego musi być dziedzicznie uwarunkowany. Lecz istnieje jeszcze coś innego, wspólnego dla obu tych grup, w przeciwieństwie do konstytucji imbecylów i epileptyków. Mianowicie dostarczają one nietylko bezwartościowych i asocjalnych psychopatów, lecz też osobników bardzo wartościowych, którzy, jako umysły twórcze, wybijają się w sztuce, nauce, wynalazkach i bohaterstwie ponad przeciętny poziom społeczeństwa, i dlatego są niezbędni dla postępu kultury.
Do opisanych, mniej lub więcej dających się określić postaci, ('otacza się niezmiernie wielki zastęp trudno dających się podporządkować psychopatów, którzy znajdują się wśród naszej ludności — jak psy-chotycy, neurotycy i perwersyjni. Co do dziedziczenia tych psychopa-ryj nie da się nic pewnego powiedzieć. W każdym razie nie może tu chodzić o stale dominujący, lecz przeważnie o recesywny sposób dziedziczenia najróżnorodniejszych zaczątków cech chorobowych, które się potem ujawniają wskutek zespolenia, korrelacji i polimerji. Tern można wytłumaczyć tak silnie dawniej podkreślany polimorfizm dziedziczenia — to znaczy występowanie różnych postaci chorobowych w jednem i tern samem powinowactwie. Pogląd dawnej patologji dziedziczenia, jakoby u zdegerowanych osobników złe cechy dziedziczne mogły się wzajemnie zastępować, jest bardzo mało zgodny z wynikami nowszych badań 28).
b) Wyłączenie psychopatów z rozrodu wskutek przyczyn wewnętrznych.
Baidzo liczni psychopaci bywają wyłączani z rozrodu wskutek dziwactw, spowodowanych ich stanem chorobowym. Do nich zali-
28) O psychopatji i dziedziczeniu, porówn. H. Hoffmann, Vererbung und Seelenleben, Berlin 1922. Tamże specjalny wykaz literatury. — C. v. Eco-nomo, Ober den Wert der genealogischen Forschung fur die Einteilung der Psy-chosen. Miinch. med. Woch. 1922. — E. R ii d i n, Zur Vererbung und Neucnt-stehung der Dementia praecox. Berlin 1916. — Stein er, Ober familiare Anlage zur Epilepsje. Zcitschr. f. Neur u. Psych. 1914.
12
A, Grotjalm, Higjena ludzkiego rozrodu.