U)i') poddanych byty Sądy Woytowjkiti Rcferendarfkie; Afśejśorfkie; a dla Szlacheckich Seymy wiaśniclwopowtarzały. Ale za Chrobrego Seymow iefzczenie było, co do uftaw, chyba tylko co do obrania Rządcy z Xiaźąt Dziedziców, ani Sądów Referendarikich, Afleflor-Ikich? '
Daley z Xiędza Konarlkiego przywodzi powinność poddanych , dowodząc niewolnictwa, właśnie by znaczyło właśnićtwo ofob , żyto, owies, kapłó-ny, kurczęta, gęfi, iaia, Idzie do Kazimierza IK. i że o nim , przegrawek Autora dodatku , wyfokim iest tonem, •i iak wtórnie Xiądz Konarjki poflu-chać chce. Kazimierz zakazał gwałtem brać u wieśniaków. Coż ztąd ? wnofi, że tym. zakazem niezabiegal o-krucicństwu Panów i Szlachty, czyie-Hiuż zabiegał okrucieńftwu ? fam nie wie. Niechce iednalc uznać , żeby u-ftawa Kazimierza w R. 1347. przypt-juiąca kmieciom włafność uwalniająca
od gwałtu zony lub córki, i od Pana niedbałego narząd Kościelny, znaczyła wolność poddanych od przemocy Panów; lecz w nofi, że ten Kroi, nie o wolność poddanych, ale o fwobodę miał trojkiiwośe Bardzo dobrze! Wolność i fwoboda nie toż znaczy? ina-czey widzę nie mógł związać fen fu ; wfzakźe i o łagodności Króla ku poddanym zośławił wierze? dobrze, wfzy-fcy temu wierzą, dzieiopilowie i ufta-wy toż twierdzą. ,
Daley uftawy Seymu ucinkami przywodzi, lubo prawnicy niaią przepis, żeby cala Konftytlicyę czytali; ale O uftawach niżey. Wfzakże z tych u* cinkow czyni inwektywę , że Autor dodatku. poiuślaie przeciw Panom , cho • ciąż fam ćzyniąc ich o krotnikami nad niewolnićtwem i nierozumtiemi nazy-waiąc uwalniających wyraźnie pfze-ćiw dobroci i światłu Panów powftaie. Chce mieć ustawy, od Kazimierza W. poczynaiąc do Zygmunta /. wytłuma-