Prawidłow ości po;aui^ce°^ pode>kie badaczy. Zrozumiano, że „ty.
flffił M^drncfct 1986) Z * ^W myi,eni" P°tocznym człowieka (Łukaszewii^ *P°
tnnr^łl .___ te®° Wzfd?du należy traktować jako równoznaczne pojęciĘ stof
oraz prawidłowości psychologiczne w myśleniu potocznym wisjB
sif Mwet, że niezdolność człowieka do posługiwania się regularni logiki czy ]
**GSkovania statystycznego często nie ma większego wpływu na jego umiejętność nierjB
. -i oę>{
sprawnego radzenia sobie w codziennym życiu. Choćby wtedy, gdy trzeba zasięgną ■
■rfonnadi od innych i na tej podstawie podjęć decyzję o dalszym działaniu. Chodzi
ta o zaryłde srtuacye życiowe, takie jak wybór produktu łub miejsca zakupu, orientacja ^ •
*r jaownra mieśde czy - w wypadku studentów - wybór kursów na przyszły rok aka- pod?
JJonnatywne sposoby wnioskowania zalecają losowe pobranie dużej próby J
ÓMOiKh z populacji, ponieważ mała próba może odzwierciedlać tendencje nietypowe. M
Tiwczasem ładzie ma« skłonność do poprzestawania na informacjach pochodzących 8|]
z ankś próby i uważają, że taki rozkład jest identyczny z rozkładem z próby dużej. (na M
ZmjUt sytuacje zroowr nie dają pierwszeństwa normatywnym wnioskom, wręcz szą M
■HpvL- są one zbyt kosztowne i nieefektywne. Na przykład turysta w mieście, do w w>
^ 0 fr0gę jednej, dwóch mieszkańców, a nie trzydziestu. Podobnie reszk
maOĘpme student pyta jednego, dwóch znajomych, co myślą o zajęciach, w których cyjncB
BOtstncni. i ta tej podstawie sam podejmuje decyzję, czy wziąć w nich udział pod W
Ross, 3980). Owe „błędne’ strategie zdają egzamin zwłaszcza wtedy, gdy próba zami
jjgg j4Mfa co fafotznie nie zdarza się często w codziennych sytuacjach. noścB
Gptrmsfrczae spojrzenie na małą szkodliwość przejawiania tendencyjności w co- końc*
dmmnnnau uzupełniają teorie ewolucyjne. Teorie te zakładają, że skoro odchylenia jak u
oń acratainości utrranah' aę do dziś, musiały sprzyjać przetrwaniu. Martie Haselton agre
śDawtJBBSt '3KB.I przytaczają błąd .fałszywego alarmu" (to jest alertu niepotwierdzo- S
n^aeaywstą ntuacją), popełniany przez mężczyzn, którzy przeceniają prowokację s*ov
seksualną MM skierowaną w kh stronę (na przykład uznają, że uśmiech kobiety to w k
zachęta do kontaktu seksualnego), oraz błąd nieprawidłowego odrzucenia, popełnia- SP°
n> przez kobiety które nie doceniają zaangażowania mężczyzn w związek. Obydwie w i
JusuzaiK tendenae dużą przetrwaniu gatunku. Z jednej strony mężczyźni zapewniają wag propapoę genów, a odrzucenie przez zdziwione ich zalotami potencjalne partnerki na db oężczyzn mniejsze znaczenie niż przeoczenie rzeczywistych sygnałów Mftiabei zachęt) (naprzykład uśmiech kobiety rzeczywiście ma wabić mężczyzn).
ZdoEiCi Ksojjf kobiety, na których dąży maderzyństwo i trud wychowania potom-
podobnie jak Kisbett i Ross (1980), uważa, że jedynie w okteślo-VSnBł^1, wpływają na zagrażające naszemu funkcjonowaniu