50
się faktem dopiero wtedy, gdy do Peipera dołączą solidarnie wymienieni wyżej poeci.
Wypracowiyąc swój program na stronicach pierwszej serii „Zwrotnicy'’, Peiper przygotowywał grunt pod porozumienie późniejszych wyznawców. Krystalizowanie się jego założeń i postulatów w pewien zamknięty i wewnętrznie uporządkowany system stwarzało wręcz zapotrzebowanie na takich wyznawców. Grupa krakowska powstała mając już uprzednio uformowaną ideologię. Powstała, gdy zasadnicze rozstrzygnięcia programowe już zapadły — w enuncjacjach redaktora .Zwrotnicy'’. Przyboś, Brzękowski czy Jalu Kurek przyszli niejako na gotowe, stali się uczestnikami zespołu przez sam fakt opowiedzenia się za tymi rozstrzygnięciami, przez uznanie autorytetu Peipera jako ideologicznego przywódcy. W okresie wydawania pierwszej „Zwrotnicy” autor Nowych ust wykonał — jeśli tak można powiedzieć — pracę programową za przyszłą grupę, stworzył ośrodek wiążący ją w całość, przygotował ramy dla zespołowych działań. Dlatego też okres ten liczy się nie tylko w jego indywidualnej biografii literackiej, lecz także jako pierwszy rozdział dziejów ekipy krakowskiej.
Decyzję wydawania drugiej „Zwrotnicy” podjął Peiper pod wpływem nalegań swych młodszych współtowarzyszy. Pismo było potrzebne, by zespołowa jedność mogła się społecznie zamanifestować i potwierdzić. Dla uzasadnienia grupowego „my" nie wystarczały bowiem poglądy i postulaty głoszone uprzednio nie w jego imieniu. Nie wystarczały bynajmniej nie z powodów merytorycznych — wszyscy uczestnicy zespołu aprobowali je przecież i ta aprobata ich jednoczyła. Nie wy star-1 czały, ponieważ nie miał grupowego charakteru sam sposób wyrażenia tych poglądów i postulatów. Pismo było potrzebne już chociażby po to, aby przejęte od przywódcy założenia sformułować powtórnie, ale już w zespołowym sposobie.
W odróżnieniu od swojej poprzedniczki druga „Zwrotnica była pismem zdecydowanie bardziej „sekciarskim”. Krąg jej literackich współpracowników ograniczał się niemal wyłącznie do nazwisk wyżej przywołanych. Stała się organem zespołu personalnie zamkniętego, dążącego w określonym kierunku, samookreślającego się w kategoriach „my”, połączonego wspólnym dla wszystkich członków programem działania. W krystalizacji ekipy krakowskiej „Zwrotnica" odegrała donio-
słą rolę. Współpraca z pismem, które było całkowicie własnym organem, stwarzała warunki dla kształtowania się świadomości grupowej, dawała organizacyjne oparcie dla powstania zespołowego samopoczucia, które przetrwało długo poza okres wydawania pisma i poza fazę faktycznego istnienia grupy. Wypowiadając się na jednym miejscu członkowie grupy musieli wykazywać troskę o niesprzeczność głoszonych poglądów, o to, by ich enuncjacje dopełniały się nawzajem w ramach jednego systemu ideowo-artystycznego. Ta troska o konsekwencję i spoistość głoszonych zapatrywań, utrwalona wyraźnie w praktyce redakcyjnej „Zwrotnicy" świadczyła o znaczeniu, jakie miały w życiu grupy oddziaływania wzajemne między jej członkami, oddziaływania, których funkcją była całkowita solidarność — na zewnątrz. Rzecz charakterystyczna: odgrywały one istotną rolę również w późniejszym czasie, gdy uległy rozbiciu organizacyjne więzy zespołu, tylko że objawiały się wówczas w diametralnie różny sposób. Jeśli na łamach drugiej „Zwrotnicy" ich wyrazem była jednomyślność w głoszeniu określonych poglądów i postulatów, to w następnym okresie wzajemne oddziaływania uczestników zespołu krakowskiego znajdowały wyraz w — ostrych nieraz — polemikach, w których dopracowywali się oni własnych postaw i poetyk. Były to dwa różne przejawy jednego w gruncie rzeczy zjawiska socjal-no-literackiego: zwartości grupy krakowskiej.
Początkowo owa zwartość wiązała się z wyraźnym priorytetem Peipera. Założenia jego miały w ekipie „Zwrotnicy" charakter — żeby użyć określenia R. K. Mertona — eufunkcjonal-ny2. Ich akceptacja jednoczyła grupę, zarówno w tym sensie, że członkowie zespołu przyjmowali te założenia w ich kształcie teoretycznym, jak też w tym, że traktowali je jako reguły własnej praktyki poetyckiej. Cały program ideowo-artystyczny „Zwrotnicy” był w istocie dziełem Peipera, a w tych elementach, które sformułowali inni współpracownicy pisma (głównie Przyboś), pozostawał pod jego niewątpliwym wpływem?. Rów-
2 RK. Merton, Social Theory and Sociał Slructun. Tbward Codification ofTheory and Research, New. York 1940.
9 Jedynym współpracownikiem drugiej .Zwrotnicy*, który nie partycypował w kształtowaniu założeń programowych, był Adam Ważyk. Zresztą w ogóle jago pozycja w zespole krakowskim różniła się doić wyraźnie od stanowisk pozostałych uczestników. Twórczość poetycka Ważyka tylko w niektórych swoich elementach daje się interpretować w kontekście awangardowej poetyki