510 K. W. MAJEWSKI
livolt. trzeba było użyć 12.500 jednostek natężenia promieni światła czerwonego, podczas gdy wystarczyło do tego tylko 11.2 jednostek natężenia promieni niebieskich.
Warunki powstawania wrażeń wzrokowych.
W\ kazaliśmy wyżej, że wrażenia, jakie odbieramy zmysłem wzroku, powstają wskutek działania światła na zakończenia nerwu wzrokowego t. j. na warstwę czopków i pręcików. Pomiędzy po-szczególnemi wrażeniami wzrokowemi zachodzić mogą bądźto różnice tylko ilościowe, bądźteż różnice jakościowe. W pierwszym przypadku chodzi o stopień jasności wrażenia świetlnego, doznajemy zatem wrażenia większego lub mniejszego natężenia światła, lub in-nemi słowy, widzimy światło jaśniejsze, lub mniej jasne. W drugim w\Tpadku wrażenia różnią się między sobą jakościowo, możemy mianowicie widzieć rozmaite barwy światła. Przy wrażeniach barwnych rozróżniamy znowu rozmaite stopnie nasycenia barwy. Najczystsze, najbardziej wysycone barwy, jakie widzimy w widmie słonecznem, nie posiadają żadnej przymieszki światła białego. Barwy zaś niewysycone zawierają w sobie mniej lub więcej światła białego i im większą jest ta przymieszka, tern bardziej wydają się nam blade. Stąd to wrażenia barwne dzielimy na wrażenia barw wy syconych i barw bladych, ale tak jedne, jak i drugie mogą między sobą różnić się także ilościowo i zarówno wysycone, jak i blade mogą się nam przedstawiać jako jaśniejsze lub mniej jasne.
Bodźcem, wywołującym w zwyczajnych warunkach w oku wszystkie te wrażenia, jest energia światła, którego istotę stanowią drgania eteru świetlnego. Jak wiadomo, białe światło słoneczne składa się z mieszaninv promieni o różnej ilości drgań i różnej długości fali. Ponieważ te różne rodzaje promieni ulegają w ośrodkach przeźroczystych załamaniu w niejednakim stopniu, przeto możemy zapomocą pryzmatu rozłożyć światło słoneczne na wstęgę promieni barwnych stanowiących widmo słoneczne. Wiadomo, że tylk-pewna część promieni zawartych w widmie słonecznem wywołuje wrażenie w naszem oku, czyli, że tylko pewna część tego widma jest widzialną. Granice tego widzialnego widma sięgają od skrajnych promieni czerwonych o długości fali 760 pp (linia Fraunlio-fera A) aż do promieni fiołkowych o długości fali 397 pp (linia Fraunhofera Hj. Wynika z tego, że gama widzialnych promieni świetlnych nie obejmuje nawet jednej oktawy. Długofaliste, cieplne