68 Osoby niepełnosprawne »v Polsce w latach dziewięćdziesiątych
gliwości. W rozdziale tym skupimy się zatem przede wszystkim na stawieniu ocen różnych aspektów zdrowia osób niepełnosprawnych ot dostępności usług leczniczych i rehabilitacyjnych.
Można było oczekiwać, że wraz z upływem lat i procesami starzenias; stan zdrowia wielu naszych respondentów ulegnie pogorszeniu. Z drug),-strony jednak uzasadnione było też oczekiwanie, że w przypadku przynaj, mniej części z nich zdrowie i sprawność funkcjonalna ulegnie popraw), lub choćby utrzyma się na zbliżonym poziomie wskutek odpowiednicg0 leczenia i rehabilitacji. Oceny zmian stanu zdrowia, jakie zaszły w ostat. nich latach, są jednak przede wszystkim negatywne; o pogorszeniu swego stanu zdrowia mówi 78% badanych.
Przynależność do określonego typu nie różnicuje wyraźniej zmian w stanie zdrowia, choć można by oczekiwać, że osoby z grupy „aktyw, nych”, które na początku lat dziewięćdziesiątych skuteczniej poszukiwały pomocy medycznej i rehabilitacyjnej, będą swoje zdrowie lepiej oceniać. Tylko nieco częściej dostrzegają pogorszenie swojego stanu zdrowia osoby „wyizolowane”, a więc te, których kalectwa były relatywnie poważniej, sze, które były w znacznej mierze uwięzione w swoich mieszkaniach, wyłączone z normalnego funkcjonowania (pogorszenie 86%).
Ogólne oceny stanu zdrowia jednak kształtują się lepiej niż sześć lat temu, kiedy to stan zdrowia uznało za zły więcej osób (o 10 pkt. proc.). Nie oznacza to oczywiście poprawy obiektywnej we wszystkich przypadkach; raczej relatywizacja do stanu zdrowia populacji o kilka lat starszej sprawia, że na jej tle posiadane dolegliwości i ograniczenia nie wyróżniają się w takim stopniu.
„ Tu w podwórku mieszka kobieta w moim wieku, która jeszcze górze] się czuje niżja. Ta to w ogóle nie może chodzić. A więc może być jeszcze gorzej. To już taki wiek. Już musi coś boleć. " [194]
Osoby, które oceniły pozytywnie stan swojego zdrowia, oceniły też dobrze swoje samopoczucie psychiczne, co potwierdza dobrze znany fakt silnej korelacji obu tych wymiarów. O ile jednak oceny zdrowia somatycznego nie różniły przedstawicieli poszczególnych typów, o tyle tu widać pewne różnice między nimi. Oceny są najlepsze u osób zaliczonych do grupy aktywnych, a stosunkowo najgorsze u upośledzonych sta-tusowo. Aktywność społeczna i dobre samopoczucie pozostają nie-
wątpliwie w sprzężeniu zwrotnym; aktywność wzmaga korzystne stany psychiczne, te z kolei sprzyjają podejmowaniu aktywności. Najgorsze oceny wśród osób upośledzonych statusowo można z kolei wiązać z ich relatywnie najcięższymi warunkami życia, biedą, bezradnością i wycofaniem.
Mimo że osoby uczestniczące w powtórzonym badaniu były dobierane według kryterium niepełnosprawności fizycznej (z 1993 roku), obecnie tylko 78% zadeklarowało, że aktualną główną przyczyną obniżonego stanu zdrowia jest ich niepełnosprawność fizyczna. Dodatkowe schorzenia, które pojawiły się w ciągu ostatnich lat, a które upośledzają stan zdrowia badanych, to przede wszystkim choroby układu krążenia i inne choroby wewnętrzne (nadciśnienie, choroby serca, stawów, układu pokarmowego, cukrzyca, nerwice i w przypadku kobiet - choroby kobiece) oraz ogólne pogorszenie stanu zdrowia.
Problemy zdrowotne raportowane przez badanych są zgodne ze strukturą chorobowości zanotowaną przez GUS w badaniu stanu zdrowia ludności Polski w 1996 roku. Wykazały one także, że 62% osób w Polsce choruje przewlekle, a w wieku powyżej sześćdziesięciu lat jest takich osób ponad 90%. Średnia liczba chorób na osobę chorującą gwałtownie wzrasta po pięćdziesiątym roku życia. W grupie wieku 40-49 lat wskaźnik ten wynosi 1,8, w grupie wieku 50-59 wynosi już 3,0, a w starszych grupach wieku stabilizuje się przeciętnie na poziomie około 3,5 jednostek chorobowych. Pokazuje to wyraźnie postępującą kumulację różnych schorzeń wraz ze wzrostem wieku. Na ogólną kondycję zdrowotną naszych respondentów wpływa więc nie tylko często pogłębiająca się niepełnosprawność ruchowa, ale także kombinacja wielu innych chorób i dolegliwości. Dodać do tego należy skargi na złe samopoczucie psychiczne, nerwowość i lęk odczuwany wraz z obserwowanym pogorszeniem się stanu zdrowia i sprawności fizycznej.
„Nie mogę się poruszać sam ze względu na ostre schorzenie kręgosłupa, znaczne wycieńczenie i ogólne osłabienie organizmu-gruźlica pluć. Nie mogę w ogóle opuszczać pomieszczenia gdzie praktycznie cały czas przebywam. Czuję się niepotrzebny i wiem że jestem dla rodziny ciężarem. Zamknięcie się w czterech ścianach - to jest takie dobrowolne, przymusowe więzienie. Człowiek staje się zgorzkniały, zaniedbuje się. ” [42]