76 Osoby niepełnosprawne ii> Polsce w latach dziewięćdziesiątych
i sanatoriów) zbliżona grupa osób o niekoniecznie najcięższych ograni-czeniach, podczas gdy wiele innych znajduje się notorycznie poza zasię. giem jej dobrodziejstw.
Niewątpliwie, przy ograniczonej podaży rehabilitacji należy się wykazać pewną „aktywnością”, aby z niej skorzystać. Istnieją jednak także bariery finansowe, które udaremniają udział w rehabilitacji wielu chętnym. Wprawdzie osoby niepełnosprawne są uprawnione do dofinansowania turnusów rehabilitacyjnych ze środków PFRON (poprzez powiatowe centra pomocy rodzinie), wymagany jest jednak wkład własny, który dla wielu osób stanowi przeszkodę. Dofinansowania te są ponadto limitowane i ra-cjonowane. Spośród niewielkiej liczby naszych respondentów, którzy korzystali z turnusów rehabilitacyjnych (35 osób), tylko 10 otrzymało dofinansowanie. Inną przeszkodą jest niewątpliwie zarówno fizyczna, jak i psychologiczna trudność dotarcia do właściwego urzędu i urzędnika, jak i — po raz kolejny - brak informacji o dostępnych świadczeniach i sposobach ich uzyskiwania. Trudności w zorientowaniu się w przysługujących świadczeniach rehabilitacyjnych niejednokrotnie prowadzą do rezygnacji z nich.
„ Dostałam rehabilitacją do Kołobrzegu. Miałam jechać na trzy tygodnie. To było w tym czasie, gdy przestałam płacić składki na rentę rolniczą do KRUS-u i przeszłam na rentę rodzinną po mężu. Myślałam, że mogą mnie obciążyć kosztami tych wczasów i nie pojechałam. Była to kołomyja i niektórzy mówili, że zapłacę, inni mówili żeby jechać, że KRUSpokryje wszystko. Byłam taka skołowana, że bałam się skorzystać. " [191]
Konsumentami usług rehabilitacyjnych byli częściej mężczyźni niż kobiety i — szczególnie jeśli chodzi o sanatoria i turnusy rehabilitacyjne -osoby o wyższym statusie społecznym (wykształcenie, dochód). Tendencja ta utrzymuje się niezmiennie w ostatnich latach. Warto tu także odnotować fakt, że około jedna trzecia badanych osób niepełnosprawnych fizycznie nie odbyła rehabilitacji nigdy w życiu.
Ciągle małe jest też zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny i rehabilitacyjny, z którego korzysta 20% osób niepełnosprawnych fizycznie. Najczęściej są to proste przedmioty - kule, laski, czasem zrobione ręcznie przez rodziny respondentów, lub też obuwie i gorsety ortopedyczne. W kilku przypadkach (siedem osób) sprawność badanych osób pogorszyła się na tyle, że nie opuszczają już one w ogóle domu i nie korzystają z żadnego sprzętu. Rozwiązaniem dla nich mógłby być wózek inwalidzki, jednak posiadanie wózka jest traktowane aktualnie jako niedostępne i mało realne. Wśród wszystkich badanych tylko dwie osoby dysponują wózkiem o napędzie elektrycznym. Barierą w uzyskaniu wózka są wysokie koszty i (podobnie jak w przypadku sanatoriów) brak informacji o możliwości jego uzyskania:
„ Bardzo bym chciała mieć wózek inwalidzki, ale nie wiem zupełnie jak to załatwić. Wiem, że w Łodzijest jeden sklep, w którym sprzedaje się wózki, ale tam na pewno są one bardzo drogie... Człowiek niepełnosprawny tylko się męczy w tym życiu. Zasoby finansowe takiej osoby są raczej nieduże, nie można sobie na wszystko pozwolić." [193]
Wózek inwalidzki zatem staje się przedmiotem niedoścignionych marzeń, znajdującym się na samej górze pożądanych dóbr. Tylko jedna osoba wyraziła chęć posiadania samochodu przystosowanego dla osoby niepełnosprawnej; w przypadku innych myślenie o takim luksusie raczej nie wchodzi w grę.
Spośród wszystkich korzystających z przedmiotów ortopedycznych i pomocniczych środków technicznych tylko dwie osoby w ciągu ostatnich sześciu lat otrzymały na ich zakup pomoc finansową, natomiast co dziesiąta osoba zgłasza aktualnie brak niezbędnych sprzętów. Braki te są spowodowane nie tylko słabymi możliwościami ich uzyskania, ale także często niską ich jakością, przez co przewidziany czas ich użytkowania znacznie się skraca. Najczęściej wymieniane są tu środki najprostsze: kule i laski, ale także obuwie ortopedyczne, protezy, łóżka ortopedyczne i wózki inwalidzkie. Podobnie więc jak w przypadku turnusów rehabilitacyjnych, teoretycznie zwiększona dostępność sprzętu ortopedycznego i rehabilitacyjnego (możliwość uzyskania dofinansowania ze środków PFRON) nie wpłynęła na faktyczny stan zaopatrzenia w te przedmioty wśród badanych osób. Analogiczny niedobór panuje w kwestii korzystania z ośrodków rehabilitacyjnych.
Niemal wszyscy badani odbywali wizyty u lekarza opieki podstawowej (rodzinnego). Gorzej przedstawia się natomiast korzystanie z pomocy le-