f) 2 8 K. W. MAJEWSKI
pujące doświadczenie (Ragona-Sci na). W pokoju zaciemnionym rzucamy cień ołówka od płomienia świecy na białą ścianę. Ściana oświetlona jest żółtem światłem świecy, a cień przedstawia się nam szaro; otwieramy okiennicę, a wtedy białe światło dzienne wytwarza na ścianie drugi cień ołówka. Cień. na który pada światło świecy, przybiera odcień żółty, natomiast cień od świecy oświetlony światłem dzień nem wydaje się niebieskim. Trzeba zaznaczyć, że nie odgrywa tu roli w powstawaniu kontrastu przeciwstawienie dwóch cieniów, gdyż na\vret po zasłonięciu cienia żółtego, drugi zachowuje barwę niebieską. Chodzi tu zatem tylko o kontrast między żółtawo-białem tłem a szarym cieniem, WńW przybiera barwę dopełniającą, niebieską.
Helmlioltz tłómaczy kontrasty współczesne złudzeniem natury psychicznej, które polega na błędnem ocenianiu odbieranych wrażeń, H e r i n g rozpromienieniem podrażnienia z okolicy siatkówki, na którą działa podnieta barwna, na części otaczające.
Teorye poczucia barw.
Wspomnieliśmy już wyżej, że \ oung (1807), a następnie Helmlioltz (1852) dla wyjaśnienia powstawania w siatkówce tak wielkiej ilości różnych wrażeń barwnych, przyjęli hypotezę trzech barw zasad ii i czy cli, mianowicie czerwonej, zielonej i fiołkowej które odpowiadają najdłuższym, średnim i najkrótszym falom promieni widzialnego widma. Przypuszczają oni istnienie w siatkówce trzech rodzajów zakończeń nerwowych, połączonych osobnemi włóknami z ośrodkami w mózgu. Jeden rodzaj tych zakończeń posiada, wedle Younga, wrażliwość tylko na barwę czerwoną, drugi na zieloną, trzeci na fiołkową. \\ ten sposób zostałoby wyjaśnione odczuwanie treli trzech barw zasadniczych. Równoczesne podrażnienie zakończeń odczuwających światło czerwone i zakończeń wrażliwych na światło zielone dawałoby wrażenie barwy żółtej. Taksamo przez równoczesne zadrażnienie zakończeń drugiego i trzeciego rodzaju powstawałoby wrażenie barwy błękitnej. Jeśli podnieta działa na wszystkie trzy kategorve zakończeń, powstaje wrażenie barwy białej. Doświadczenie poucza, że łącząc w odpowiednim stosunku po dwie z tych barw zasadniczych widma uzyskać można wszystkie odcienie barwne, jakie Avidmo posiada, ale poAv stające przez to barwy wypadkowe są zaAArsże mniej wysycone od odpowiednich barw Avi-dma. Teorya ta nie tłómaczy zatem, jakim sposobem oko Avidzi Avy-sycone, AAdne od Avszelkiej przymieszki białej, promienie żółte albo