59
dawniejszej z tych, z których doszły nas skamieniałości, jako bezpośrednie świadectwo istniejącego na ziemi życia. Widzimy więc olbrzymie warstwy skalne, które niegdyś morze naniosło jako muł, a w nich tylko tu i owdzie skamieniałe szczątki ryb, jako jedynych ówczesnych przedstawicielek całego pokolenia kręgowców.
Czyni to takie wrażenie, jakoby wówczas zarodki wszystkich wyższych gromad zwierzęcych, począwszy od płazu i gadu aż do człowieka, tkwiły w rybie, ponieważ inne kręgowce wcale jeszcze nie istniały.
To historyczne odkrycie zgadza się tym razem doskonale z koleją klasyfikacji, gdyż tam poniżej płazu i gadu, jako najbliższy szczebel poprzedzający, pomieszczono ryby.
Rybę odróżnia od dorosłej salamandry lub żaby, jaszczurki albo żółwia, ptaka lub ssaka i człowieka jej sposób oddychania. Wszystkie te zwierzęta oddychają płucami na otwarłem powietrzu. Ryba przeciwnie przystosowaną jest wyłącznie do życia w wodzie. Ponieważ zaś i ona potrzebuje powietrza do oddychania, wytworzyła sobie organ, który stale oblany wodą, służy do wyzyskania z niej powietrza i pochłaniania go; są to skrzele, znajdujące się u szyi ryby.
Jest ogólnie znanym faktem, o którym nawet uczeń każdy wie, że z jaj salamandry, żaby i ropuchy lęże się najprzód kijanka, która z początku zupełnie tak jak mała rybka żyje w wodzie. Oddycha ona również zupełnie pra-widłowemi skrzelami na wzór ryby. Dopiero gdy salamandra lub żaba wyrosną ze swej młodzieńczej postaci, zaczynają oddychać płucami, a tracą skrzela tak samo, jak np. nasze dzieci tracą zęby mleczne. Kijanka nie jest wszakże niczem innem, tylko embrjonem, żyjącym na swobodzie. Według znanego nam prawa, które orzeka, .że embrjon odtwarza wizerunek swych przodków, wnioskujemy. że salamandry i żaby pochodzą od istot oddychających skrzelami—a zatem od ryb, gdyż między kręgowcami niema innego wyboru.