66
Jeżeli ceratodus istotnie jest jednem z ogniw łańcucha, wiodącego od niższych zwierząt do człowieka, to poprzedzającego ogniwa nie należy szukać wśród ryb kościstych, lecz tam, gdzie szkielet jest jeszcze chrząstko-waty, a zatem najprzód wśród jesiotrów. Ceratodus sam bowiem ma szkielet chrząstkowaty. Wprawdzie później u płazów, gadów i ssaków szkielet stał się twardy, twardszy niż u pstrąga lub śledzia. To jednak wydaje się również samoistną zdobyczą. Pokrewieństwo ceratodusa z głównym pniem genealogicznym sięga głębiej, a cały tłum ryb kościstych musimy uważać za. gałąź boczną, która ukształtowała się, przystosowała i rozwinęła w odrębnym kierunku.
Związek między ceratodusem, a rybami kostołuskiemi chrząstkowemi jest zresztą bardzo uderzający. Historycznem potwierdzeniem naszego przypuszczenia jest fakt, że niegdyś, w epoce pierwszorzędowej, ryby chrząstkowe były niezmiernie liczne, Było ich takie mnóstwo, tak różnego rodzaju, że przez pewien czas stanowiły one niemal wyłącznych przedstawicieli narodu rybiego na ziemi. Ile razy zatem w muzeum spotykamy ich piękną lśniącą łuskę, możemy sobie powiedzieć, że patrzymy na jedno więcej przedhistoryczne przebranie człowieka, i to tym razem sięgające początku epoki pierwszorzędowej.
Jeżeli nicią przewrodnią ma się teraz stać dla nas miękki, chrząstkowaty szkielet, to jest rzeczą dość widoczną, że najbliższy szczebel drabiny rozwoju stanowić muszą żarłacze. W odległej przeszłości graty one bardzo w^ażną rolę, a dziś należą do najgroźniejszych, a zarazem do najinteligentniejszych ryb. Wiele subtelnych cech charakterystycznych czyni żarłacza pierwowzorem wyższych kręgowców u? świecie rybim Pletwry jego stanowią już prosty zarys czterech kończyn, które w późniejszych stadjach tak wielkie posiadają znaczenie. Zęby. stanowiące tak ważny szczegół w budowie ssaków, a tak ważną cechę wyodrębnienia człowieka, u żarłacza dostrzegamy pod