76
rzyły stułbie czyli hydry. Z nich wzięły początek wszystkie zwierzokrzewy: gąbki, korale i t. d. Inna grupa zakosztowała życia pełzającego. Ciało ich zbliżyło się postacią do symetrycznego, dwukońcowego worka. Na tej drodze wytworzyły się robaki, a z nich wykształciły się kręgowce i człowiek. Tymczasowo nie posiadamy prostszego ani logiczniejszego wyobrażenia o drodze przemian, które nas do dziś istniejącego stanu rzeczy doprowadziły. Musimy się bardzo ściśle liczyć z logiką, gdy chcemy poszlak, jako argumentów, używać.
Na zakończenie musimy jeszcze przebiedz jeden niedługi łańcuch wniosków. Będzie on na naszym widnokręgu niby ostatni jasny wierzchołek, opromieniony jutrzniowym blaskiem, zanim mgła zamierzchłej przeszłości zasłoni wszystko.
Powrócimy znowu do embijologji, która nam przed chwilą tak poważną oddała usługę.
Jak powstaje gastrula? Weźmy najprostszy przykład, gdy gastrula, jako zwykła poczwarka, jako beczułka z jednym otworem ustnym, pływa swobodnie. Beczułka ta w naszych oczach powstaje wedle bardzo prostego wzoru. Punktem wyjścia jest zapłodnione jajko. Poczwarka-gastrula składa się już z wielu komórek, niby z drobnych cegiełek. Na budowę dorosłego zwierzęcia składają się miljony takich komórek. Jajko właściwe (zwykle dopiero po zapłodnieniu), z którego rozwija się embrjon, przedstawia tylko jedną jedyną komórkę. Zawsze tylko jedną. Tak się dzieje u zwierząt, zarówno jak i u człowieka. Jak jest niezawodną rzeczą. że człowiek bierze początek z jaja, które wzrosło w jajniku kobiety, a następnie połączyło się z ciałkiem nasiennem mężczyzny w akcie zapłodnienia, tak nie ulega wątpliwości, że każdy człowiek pochodzi od jednej jedynej komórki. (Patrz rysunek na str. 81).
Przejście od tej pojedyńczej komórki jajowej do postaci gastruli odbywa się z niewzruszoną, żelazną konsekwencją w sposób następujący. Komórka jajkowa rozszczepia się,
r