CCF20091116 010
122 CYGANERIA WARSZAWSKA
Na imię mi: Biada!
Śmierć, zgroza, zagłada Biegą mi ślad w ślad.
25 Ja tchnę w piersi ludzi,
W piersiach żar się zbudzi,
A ręce im całe krwią ściekną.
I będą się darli,
I będą się żarli
30 Jak wilcy, gdy z głodu się wściekną.
Ja kędy przelecę,
Skier rzęsny deszcz miecę,
Skry to niczym nie zgaszone!
Aż wszystko wypalą 35 I to tylko ocalą,
Co takie niebieskie jak one.
Pychy dzieci wszeteczne,
W głupstwie swoim bezpieczne,
Oto nadszedł wasz czas!
40 Wasze własne na głowę Zamki wam marmurowe Runą i pogrzebią was.
I władczyni wnet nowa,
Okropności królowa,
45 Gruz ze stolic waszych zasiędzie. Spośród ciszy grobowa Szydersko z ruin sowa
Z potęgi się waszej śmiać będzie.
Hej, ludzie! ja lecę,
50 Ogień wszędy miecę;
By świat plon wydał nowy,
By wyczyścić pole,
By zniszczyć kąkole,
Niech zginie kłos stary, niezdrowy.
55 Nie klnijcie, nie drżyjcie,
Głów waszych nie rwijcie,
Że spłoną wam zbiory i włości.
Za krótki strach, głód Wy i cały wasz ród 60 Lichwę odbierzecie w przyszłości.
Hej, burze wy, gromy!
Grady! wichrze łakomy!
Dalej za mną w ślad!
Zlej ognie i wody!
65 Mory, wojny, niezgody,
Ze mną na świat!
Ja anioł-niszczyciel!
Ja anioł-czyściciel!
Anioł-zbawiciel!
OGNIA!
Ziemia martwa, ziemia skrzepła. Młode życie by jej wrócić,
Jarzmo lodów by z niej zrzucić,
Nie dżdżu łez, nie westchnień ciepła,
OGNIA!
«Tygodnik Literacki® 1842, nr 47, s. 372. W edycji lipskie (1866, s. 106) podtytuł: Improwizacja.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
CCF20091116 004 12 CYGANERIA WARSZAWSKA Szczęśliw, na kogo padną te oka promienie, Komu się cudne usCCF20091116 015 218 CYGANERIA WARSZAWSKA Próżno goicie — one tym krwawsze. Jak jedne zbrodnie na całCCF20091116 006 74 CYGANERIA WARSZAWSKA za pustymi obszarami piasków [i] żużli Olkusza sterczy jednaCCF20091116 003 10 CYGANERIA WARSZAWSKA Smutny, cichy jest smętarz — w tym śmierci ukryciu 1(1 Co tyCCF20091116 007 76 CYGANERIA WARSZAWSKA buja w przestrzeni, dopóki i o niezmierzonych skrzydłach jegCCF20091116 008 78 CYGANERIA WARSZAWSKA kruk wysoko śród rozpadliny skały w samym oknie gnieżdżący sCCF20091116 009 120 CYGANERIA WARSZAWSKA Jako liść zwiędły, którym wiatr pomiata? Bić się, jak los rCCF20091116 011 124 CYGANERIA WARSZAWSKA ROMAN ZMORSKI 124 CYGANERIA WARSZAWSKA ROMAN ZMORCCF20091116 012 126 CYGANERIA WARSZAWSKA Lecz.niechaj będzie kwiatem, co się w owoc zmienia I przejdCCF20091116 016 220 CYGANERIA WARSZAWSKA Runie od razu całe pokolenie. I puszczyk głucho huknie naddZKOfa roasiawowa nr 4 w tseazmie (...) Byłem jak lipy szelest, na imię mi było Krzysztof, i jeCCF20090701 055 ROZMOWY Z DIABLIM teraz diabłu imię Maria na ręce przeoryszy przy wyjściu wyrzezać,CCF20090524 021 Zadanie 55. Warszawa, dnia 15 marca 2007 r. Na 15.000 PLN 2 luteso 2008 r. &nbCCF20090907 012 2009-06-13Banki na GPW w Warszawie Na koniec grudnia 2008w9 30 OPOWIADANIA ZEBRANE Jakiego Romka? A czy to pan nie wie, jak mi na imię? Roman mi przecie na c1289566897 by RazdwaraztrzyP0 03.11.2010 15:49 rr V-v lepiej mi powiedz skąd Ty wiesz jak ja mam nawięcej podobnych podstron