76 (69)

76 (69)



nus. Podobno obserwacje notowano czterokrotnie w pierwszo) połowie XVIII wieku. Ostatni przypadek tego rodzaju miał miej-sco w 1767 r.

Według autora artykułu w „Science Gossip" (1680-176) duży astronomiczny obiekt widziano w pobliżu Wenus siedem razy. Obserwacje to uznał i przeje! się* nimi przynajmniej jeden astronom, pan Uouzeau, nazywając ton świat-planetę-superkonstruk-cję Neith. Jego poglądy wspomniano przejściowo tu i ówdzie, jednak boz poparcia. Nowy satelita w Systemie Słonecznym byłby nieco kłopotliwy, lecz dalby sio jakoś wyjaśnić, natomiast duży obiekt zbliżający sio do jednej z planet, stacjonujący w jej pobliżu, a potom znikający? Po jakimś czasie zaś pojawiający siy znowu, stacjonujący, znikający? Takie fakty to dla astronomii nie są fakty.

Wyobraźmy sobie uczonych z innego świata, którzy obserwują jakieś tradycyjno wiejskie podwórko, starając sic ustalić z naukową ścisłością ruchy znajdujących się tam obiektów. Ich uwaga byłaby, jak przypuszczam, jeśli obdarzymy icli mentalnością ziemskich astronomów, skupiona głównie na psiej budzie, przy której coś krąży regularnie, nie przekraczając dającego się zmierzyć dystansu. Dużą popularnością również cieszyłoby sic obserwowanie ruchów pomiędzy otworem w dużym budynku a nio-wielką drewnianą budką w kącie podwórka. Stała periodyczność tych ruchów, zwłaszcza rano, byłaby zapewne przedmiotom wio-lu hipotez, natomiast złodzieje, którzy zakradli się na to, znajdujące się pod naukową obserwacją, podwórko nie byliby w ogóle uważani za godny uwagi fakt.

Mars również nic był wolny od odwiedzin. 25 listopada 1894 r. prof. Pickering i inni astronomowie z I.owe 11 Observatory widzieli obok tej planety jasno świecący, światłem - jak stwierdzono - odbitym, punkt unoszący się nad nieoświetloną częścią Marsa. Wyglądał on na coś w rodzaju chmury, wszelako był odległy od jego powierzchni o około 30 km („Astrophysical Journal", 1-127).

Świecący punkt przesunął się przed dyskiem Merkurego w 1799 r. Obserwowało go dwóch astronomów, Harding i Schroeter („Monthly Notices of tho Royal Astronomical Socio-ty", 38-338),

Interesujący fakt znajduje się również w pierwszym biuletynie wydanym we 1903 r. przez Lowoll Obscrvatory. Prof. Lowell opisuje tam mianowicie jakieś ciało, które pojawiło się 20 maju na terminatorze Marsa. Ciało zachowywało się podejrzanie, zmieniając w ciągu kilku następnych dni swoją pozycję o 500

I iii, Oceniono, że byl to „prawdopodobnie obłok kurzu". Oczywiście mógł to być obłok kurzu lub chmura gazów, wyrzucona |nkiegoś wulkanu, jednakże takie przypuszczenia nie powinny

.....ykać naszych interpretacji. Bardzo wyraźne, błyszczące

imiikly widziano na tle tarczy Marsa w październiku i w llntopadzio 1911 r. („Popular Astronomy", t. 19, nr 10).

A oto nieco dłuższa historio. 2G marca 1859 r. pewien odda-|i|i:y sio amatorsko astronomicznym obserwacjom lekarz, pan I micarbault z miejscowości Orgeros we Francji, zauważył dużo, |ilnnotarnych rozmiarów ciało, przesuwające sie na tle słonccz-iin) tarczy. Ponieważ nie była to żadna ze znanych planet zatem • li l.oscarbault wysłał depesze do słynnego wówczas astronoma I nvorriera, który w to pędy ruszył do Orgeres.

Przyczyna pośpiechu była prosta. Obserwacje dr. Lescar-tmii11 pasowały do obliczeń Levorriora, że pomiędzy Merkurym a Mnńccm powinna sie znajdować jakaś nieznana planeta.

System Słoneczny nigdy bowiem nie osiągnął pełnej regular-ii" i i i podobnie jak w przypadku Neptuna, w zachowaniu Mor-ł li rugo zachodzą perturbacjo, którycli nie można pogodzić z ist-nli'|i|cymi formulami; zdradzające być może istnienie czegoś, co I" /i ze nie jost znano. Historia pobytu Lovorriora w Orgeres i jo-iiu dokonane na miejscu badania znajdują sie w jednym z nume-tńw „Montlily Notices” (20-98). Dowiadujemy sie z niej zatem, że I nvorrier byl w pełni „usatysfakcjonowany” dokładnością obsor-> iii Ji. Przy okazji, czytając te historio, możomy sobie pozwolić na i liwile rozbawienia naiwnością wioku, z którego pocliodzi tyle |nwytłaczających dogmatów. Oto bowiem Lescarbault piszo do diiwnogo Loverriera. Lovorrior przyjeżdża do Orgoros, alo nie n|invnia swojego nazwiska. Zachodzi najpiorw incognito do za-

.....go doktora i „poddajo go surowemu przesłuchaniu". Tak jak-

!• V mógł ktoś obcy wejść do naszego domu i „poddać nas suro-is •■mii przesłuchaniu". Po toj śledczoj procedurze - nazwiska,

I "iilnkty - usatysfakcjonowany odpowiedzią Leverrier wyznaje,

I Im jcist. Lescarbault nie może sie oczywiście pozbierać ze zdzi-i Iniiia, zaskoczony chytrością słynnego astronoma.

W każdym razie nowo odkryty obiekt otrzymał nazwo „Wulkan".

Zn pomocą tych samych metod, dzięki którym - jak się w to Inrzy do dzisiaj - odkryto istnienie Neptuna, Leverrier doszedł ilu wniosku, że pomiędzy Merkurym a Słońcem musi istnieć je-i /u jakieś planotarne ciało lub grupa ciał i obliczenia swojo i iiliil do publicznej wiadomości. Poza tym, co widział Loscar-

149


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
page0450 442    Rc-yńscy książąta — Rożyński w pierwszej połowie XVIII wieku. Podobno
Wzorzec stylistyczny polszczyzny biblijnej w pierwszej połowie XVI wieku, Studjęz SiDABP 2009, red.
IMAG0657 W tt Poiniuthinic ;ulmi^i onoifeiuęyijcli yMi„ nO.O«X* Ryc 3.18. W pierwszej połowie XX wie
Uzupełnione Ćwiczenia Operon Historia kl2 gimnazjum _Europa i Polska w XVII i pierwszej połowie XVII
72407 s )8 oraz hełmy wieżowe z blachy miedzianej, dodane w pierwszej połowie XVII wieku. Prawdziwe
4 (1791) 6 żydzi 1 Szkoci w Polsce w XVX—XVXTI wieku w Brodach w pierwszej połowie XVTX wieku. Więks
DSCN1904 III. CHARAKTERYSTYKA GŁÓWNYCH OBSZARÓW DIALEKTYCZNYCH W PIERWSZEJ POŁOWIE XVI WIEKU (S
obraz6 w pierwszej połowie w. XVIII, w micie o stworzeniu świata spotykamy się znowu z najwyższym s
Wzorzec stylistyczny polszczyzny biblijnej w pierwszej połowie XVI wieku, Studjęz SiDABP 2009, red.
DSC61 4 22 HENRYK ZBIERSKI Popc był nie tylko czołowym poetą angielskim pierwszej połowy XVIII wiek
IMG 24 aibo:■ IUl P: •• V AUT >» W pierwszej połowic XIX wieku sformułowane /ostało przez J.A.C.
IMAG0776 (5) XLIV 6, System pedagogiczny W pierwszej połowie XIX wieku pojawiały się dzieła peda-gog
65814 P3190316 ROZDZIAŁ V ROZWOJ MIAST W PIERWSZEJ POŁOWIE XIX WIEKU Podział kraju na trzy zabory wł

więcej podobnych podstron