Bez nazwy9

Bez nazwy9



mięty wania miłosnej porażki. Adam Z. okazał się mężem ze wszech miar udanym i choć w ich wzajemnym związku nie było takich porywów uczuć jak w filmowych romansach, to przecież małżeństwo Justyny L. i Adama Z. można było nazwać bardziej harmonijnym niż wiele innych małżeństw zawieranych z „prawdziwej miłości’'. A kiedy przyszły na świat dzieci, pani Z. była już standardową matką i żoną, dzielącą swój czas między sklepowe kolejki, stanic przy kuchence gazowej, pranie pieluch i małżeńskie łóżko. W tym życiu nic było miejsca na porywy serca i rozpamiętywanie przeszłości.

Po skończeniu trzydziestu czterech łat Justyna Z. zaczęła odczuwać jakieś nerkowe dolegliwości i wybrała się do wskazanego przez znajomych specjalisty. W renomowanej lecznicy odsiedziała długą kolejkę, a kiedy weszła do gabinetu, po raz drugi w życiu wydało jej się, że za chwilę padnie trupem. Za biurkiem siedział... Michał R.

Oboje byli ludźmi kulturalnymi i dobrze wychowanymi, co w tym wypadku znaczyło, że ani nie podnieśli głosu, ani nie rzucili sobie w twarz żadnych oskarżeń, jednym słowem — nie dali się ponieść emocjom. Stanęli naprzeciw siebie w milczeniu i w ciągu tych kilku sekund wróciły dawne uczucia. Niewygasła miłość pomieszała się z narosłymi przez lata urazami.

—    Justyno! Kochana! — wyszeptał wreszcie Michał

—    Kochany! — powtórzyła jak echo Justyna Z.

—    Dlaczego mi to zrobiłaś?

—    A ty?

—    Jak mogłaś uwierzyć temu idiocie? — spytał Micha! R., który po powrocie ze Stanów usłyszał prawdę od swojej matki. — Przecież mieliśmy sobie ufać!

—    Nie pisałeś!

—    Był stan wojenny... Zapomniałaś?

—    Jesteś żonaty?

—    Tak!

Mówili cicho i spokojnie. Wreszcie, gdy wszystko sobie wyjaśnili i odpowiedzieli na wszystkie pytania, a ich ręce się spotkały, zapomnieli o latach rozstania i wybaczyli sobie przeszłość. Wydało hn się, że czas się cofnął... Znów byli razem...

Kozetka w gabinecie lekarskim była wąska, twarda i niewygodna, ale im to nie przeszkadzało. Odnaleźli się ponownie, wróciła dawna miłość i zapamiętane doznania.

—    Kocham cię! — powiedział Michał R.

—    Kocham cię! — powiedziała Justyna Z.

Teraz spotykają się najczęściej jak mogą. I znów dzielą swoje radości i troski, popołudnia i wieczory, bicia serc i namiętność spragnionych ciał. Jedynie nie rozmawiają o rozwodach i już nie dyskutują o wspólnej przyszłości. Po prostu mają romans, zaś Jacek D. więcej nie pojawia się w ich życiu...

*

ARAB I ŻYD

Toczy się wojna izraelsko-arabska. Jedzie izraelski czołg, a przed nim ucieka Arab, co i raz odwraca się i strzela w kierunku czołgu. Wreszcie, gdy wystrzelał cały magazynek, stanął i zawołał:

—    Ja już nie mam amunicji!

Z czołgu natychmiast wychyla się Żyd i pyta:

—    No to może kupisz?

PO POWROCIE

—    Słyszałem, że byłeś pół roku we Francji...

—    Tak!

—    A jak sobie radziłeś z językiem?

—    Tylko na początku się brzydziłem...

€3


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
14907 Obraz20 Okazało się więc, że w miarę upływu czasu powstańcza Warszawa angażowała i wiązała co
rytarze). Okazało się bowiem, że Nangijala nie była krainą światła, prowadziła dalej - do Nangilimy.
każdej reguły są wyjątki ( pozdrawiamy Łukaszu!). Okazało się też, że przydały się by
45600 str 024 025 (3) 11. SKĄD I KIEDY PRZYBYLI DO NAS? Dawno już niesłuszne okazały się twierdzenia
65 (136) Okazało się natomiast, że dwucylindrowy silnik 125 cm3 nie rozwijał takiej mocy, jaką osiąg
polskich autorów w bardzo dużej mierze okazała się związana ze znajomością języka polskiego. Osoby
Zdjęcie3887 32 Kozdzial 1. Dyilckij* na ile irudnold w uczeniu tlę Okazało się też. ze specyficzne z
str204 1 Trzeba by zatroszczyć się o to, iżby nieprawdziwe okazało się stwierdzenie, że „Szkoła przy
etyka msroda1 mc zostałby przez to naruszony Okazałoby się najwyżej, że przez brak słupów graniczny
samych problemów. Okazało się wtedy, że nie tylko generalna metoda (wyodrębnianie pod-problemów,
Bez nazwy$ (2) Wszystkie były jego uczenniesnni z Beeum. Znali się dobrze ze szkoły. Ba. ale podczas
FizykaII36601 362 re rozmaicie można odmieniać, okazało się też, że niebieskie koloryty są dopełnia
Bajki rozwijające myślenie dzieci2 się w korytarzu. Okazało się jednak, że nie miał racji. Z łatwoś
Bez nazwy (3) Wkrótce przed maturą okazało się, że Magda jest < h

więcej podobnych podstron