CCF20081221067

CCF20081221067



szooej umiejętności różnicowania 1 rosnącym bogactwie jakości, które się w świecie dostrzega, a które mogą już to pożytek przynieść, już to szkodę. Przesądem jest natomiast przypuszczenie, iżby system pojęciowy ludzki zawierał coś więcej aniżeli doświadczenia zmysłowe, z których powstał; zawiera to samo, ale w lepiej zorganizowanym ładzie. Mowa ludzka jest pierwszym fundamentalnym sposobem nowej organizacji doświadczenia, umożliwia bowiem jego przekazywanie i utrwalanie w pamięci zbiorowej jednostkowych zdobyczy; nauka jest dalszym ciągiem tego samego procesu, który powołał do życia język, i umożliwia nadal szczególną łatwość, z jaką gatunek ludzki, w odróżnieniu od niższych populacji, kumuluje i przekazuje nabyte zasoby empirii.

Mach, jak znaczna większość pozytywistów, nie uważał siebie, za filozofa ani za pozytywistę. Jeśli obok badań eksperymentalnych w zakresie fizyki i fizjologii zmysłów (badania te uchodzą za szczególnie wartościowe w dziedzinie optyki, akustyki, teorii fal oraz teorii wrażeń słuchowych i kinestetycznych) zajmował się kwestiami historycznymi, to dlatego, że widział w nich możliwość ugruntowania rzeczywistego biologicznego sensu naukowych dociekań oraz perspektywę wyzwolenia się z „metafizycznych upiorów”; w obliczu szkolnej filozofii niemieckiej, zdominowanej niemal monopolistycznie przez różne odmiany kantyzmu, Mach przypisywał swojej doktrynie nade wszystko zadania niszczycielskie.

Dlatego też, chociaż granice doświadczenia naukowego wyznaczały dla Macha krąg pytań, jakie sensownie można stawiać, teoria jego pełniła — zresztą zgodnie z intencjami twórcy — również zadania natury, jak to się powiada, „światopoglądowej”. Richard von Mises w rozprawie poświęconej ogólnemu przeglądowi machowskiej doktryny powiada, że była ona, po hume’owskiej, drugim etapem „wyzwalania a także humanizacji”, albowiem przywracała wiedzy ludzkiej sens czysto praktyczny -■ i likwidowała domniemany przymus transcendentalnego świata prawdy nad umysłem, czyniła tedy człowieka faktycznym twórcą tej organizacji umysłowej, w jaką ujmuje własne naturalne otoczenie. Była to również doktryna

bezwzględnie rugująca z ©brązu świata wszelkie wyobrażenia mityczne i religijne. Likwidowała także agnostycz-ną melancholię, upowszechnioną podówczas między innymi dzięki refleksjom du Bois-Reymonda, który sądził, Iż nigdy nie uda się poznać „istoty” przestrzeni, czasu, świadomości, związku przyczynowego ani więzi łączącej doznania zmysłowe ze stanami materii. Owo tpnorabim-us pochodzi, zdaniem Macha, jedynie z fałszywie postawionych kwestii, sikoro bowiem uzna się pierwotność doświadczenia, tó również pojęcia takie, jak cząstka materialna, „jaźń” czy przyczyna nie mają żadnego innego realnego sensu aniżeli doświadczalny właśnie i nie ma powodu w naszych własnych konstruktach pojęciowych doszukiwać się „głębszej”, a przed wzrokiem naszym utajonej rzeczywistości.

Nie jest też prawdą, wedle Macha i jego zwolenników, by redukcja substancjalnej osobowości ludzkiej czy też „ja” do symbolicznego i w praktycznych tylko celach stworzonego abstraktu, miała grozić konsekwencjami moralnymi nie do przyjęcia („Ja nie da się ocalić” — pisał Mach), mianowicie zlekceważeniem jednostkowego życia w etycznym wartościowaniu. Przeciwnie, interpretacja taka zapobiega przecenianiu własnego „ja” i pogardzie dla innych, ułatwia rozumienie człowieczeństwa jako jedności współpracującej i wewnętrznie współuzależnio-nej. Likwiduje natomiast jałowe wysiłki, które rozpraszają energię ludzką w walce o utrzymanie gatunku, ruguje fetysze z umysłowych zasobów człowieka.

7. Krytyka filozofii empiriokrytycznej. Krytyka, jaką wznieciły machowskie propozycje, była wieloraka i z różnych stanowisk przedsiębrana. Oprócz antynomii, zawartej w uznaniu zasady ekonomii za kierowniczą regułę poznania — antynomii, o której była mowa poprzednio, krytycy nieraz zwracali uwagę na to, że uznanie „elementów” w sensie Macha za pierwotne w stosunku do rzeczy nie jest mniej arbitralne niż odwrotna konstrukcja. Można wszakże sądzić, że pozornie pierwotne składniki, na jakie Mach rozbija dane doświadczenia, są już wynikiem pracy analitycznej, bynajmniej zaś nie powstali


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523048 tif KARL R. POPPER z rosnącym zróżnicowaniem, które oznacza między innymi występowan
CCF20090831130 236    Samaumeka Różnice, które w czystym myśleniu siebie samego 1 są
IMG12 (4) Czułość metody - różnica stężeń oznaczonego składnika, które mogą być wykazane jako
160RECENZJE, OMÓWIENIA, NOTY język. Jest to jednak różnica ilościowa a nie jakościowa... (s. 56). Al
OMÓWIENIE NORMY PN-EN ISO/IEC 17025 i dotyczących jakości, które powinny obejmować także raporty z
CCF20090704111 226 Część II przede wszystkim te, które pociągają za sobą poważne dla biegu życia na
CCF20090831047 70 Przedmowa einfache stek iibersehende Ganze), wyłania się sama z tego bogactwa [tr
CCF20090831057 90 Przedmowa sięgu i przy całym swoim ukształtowanym bogactwie 59 i domaga się go dl
CCF20091202004 mniejsze w porównaniu z różnicami pomiędzy kategoriami. Klasyfikacją użyteczną jest
CCF20091202032 równy jest różnicy 86—57 = 29. Rozstęp podajemy zwykle w postaci różnicy (29) lub dw
CCF20081129028 kiś zbiór wypowiedzi. Należałoby więc może ograniczyć się jedynie do wąskich grup wy
CCF20081202012 Clostridium (rys. 62) - laseczki beztlenowe przetrwalnikiij które dzieli się na trzy
CCF20081215027 383Czynność myślenia poznaniu ludzi z regułami heurystycznymi, które odgrywają szcze

więcej podobnych podstron