kraju z osobna przez partie polityczne. W praktyce życia politycznego decydującą rolę w mechanizmie wysuwania kandydatów posiadają partie polityczne. Szczególną rolę partii w wyborach do parlamentu uwypukla ustawodawstwo wyborcze oraz ustawa o partiach. W świetle ustawy wyborczej z ramienia partii może kandydować tylko osoba, która została zatwierdzona w tajnym glosowaniu na zebraniu członków partii lub na zjeździe ich delegatów, zorganizowanym dla szczebla okręgu wyborczego. Szczegółowy tryb wysuwania kandydatów normują przepisy statutowe partii.
Każdy wyborca dysponuje dwoma głosami. Tak zwany „głos pierwszy” oddaje na jednego z kandydatów zgłoszonych i zarejestrowanych w okręgu wyborczym; „głos drugi” oddaje na jedną z list partyjnych zgłoszonych na szczeblu krajowym. Wyborca nie musi przy tym głosować za pomocą „głosu pierwszego” na listę tej partii, do której należy preferowany przez niego kandydat. W praktyce przypadki oddawania „głosu drugiego” na członka innej partii wykorzystywane mogą być do celów taktyczno-wyborczych, przybierając postać tzw. porozumień co do wolnej strefy działania.8
Procedura obliczania głosów jest nader skomplikowana. W pierwszej kolejności mandaty otrzymują kandydaci, którzy zwyciężyli (większością względną) w okręgach jednomandatowych (tzw. mandaty bezpośrednie). W ten sposób wybiera się połowę posłów. Reszta mandatów obsadzana jest na podstawie „głosów drugich”, i tu obowiązuje zasada proporcjonalności (system d’Hondta).
Ustawodawstwo wyborcze dopuszcza możliwość kandydowania tej samej osoby jednocześnie w okręgu wyborczym i na liście partyjnej - jednej, ale niekoniecznie w tym samym kraju, w którym znajduje się okręg. Kandydat, który nie wygrał wyborów w okręgu, ma mimo to szansę zostać posłem, jeżeli figurował na jednej z list krajowych swej partii, a partia ta otrzymała odpowiednią liczbę „głosów drugich”. Pozwala to na zapewnienie mandatu przywódcom i wybitnym działaczom partii, bez względu na stosunek do nich wyborców w okręgach, byleby tylko partia cieszyła się odpowiednim poparciem.
O pozycji partii w parlamencie decyduje ostatecznie liczba „głosów drugich”. Nie można jednak nie doceniać „głosów pierwszych”, gdyż partia, która nie osiągnęła dolnej granicy określonej klauzulą zaporową, ale zdobyła mandaty bezpośrednie w okręgu wyborczym, zachowuje je i jest reprezentowana w Bundestagu. Konsekwencją uznania, iż „głosy pierwsze” nigdy nie przepadają, są czasem tzw. mandaty nadwyżkowe, występujące wówczas, gdy liczba mandatów uzyskanych „głosami pierwszymi” przekracza liczbę miejsc, jaka przypadłaby partii na podstawie „głosów drugich”. Partia zachowuje wówczas te mandaty jako tzw. nadwyżkowe, a ustawowa liczba mandatów w Bundestagu danej
s Porozumienia takie są prawnie dopuszczalne. Za niedopuszczalne uważa się natomiast porozumienia dotyczące przedkładania przez partie polityczne wspólnych list wyborczych, a także ugody co do łączenia ich na etapie liczenia głosów.
108