332 Europa XVII wiek zresztą jak i młodzież pici męskiej - i żałować wypada, że nie unikano tego dotąd z większą usilnością), a tylko do takich książek, z których mogłyby czerpać stale, wraz z prawdziwym poznaniem Boga i dziel jego, także prawdziwe cnoty i bogobojność prawdziwą. [...]
' 8. A jeśli ktoś powie: cą z tego wyniknie, gdy robotnicy, wieśniacy, tragarze, ba, nawet i babięta będą uczonymi? Odpowiem: nastąpi to, że jeśli się owo powszednie wykształcenie młodzieży zorganizuje we właściwy sposób - nikomu odtąd nie zabraknie dobrego tworzywa dla myśli, życzeń, dążeń, a wreszcie i dla pracy. Wszyscy będą wiedzieli, ku czemu kierować wszelakie działania i pragnienia życiowe, w jakich granicach należy się obracać i w jaki sposób ma każdy przestrzegać swego stanowiska. Ponadto lawet wśród pracy i trudów będą się wszyscy radowali rozważaniem słów i dzieł Bożych, a dzięki częstemu rozczytywaniu się w Piśmie św. i innych dobrych książkach (dokąd ich, raz już zwabionych, pociągać będą owe wyższe ponęty) unikną niebezpiecznych dla ciała i krwi chwil bezczynności. [...]
O TÓLNE POSTULATY NAUCZANIA 1 UCZENIA SIĘ, TJ. W JAKI KONIECZNIE
SPOSÓB NALEŻY NAUCZAĆ I UCZYĆ SIĘ, ABY NASTĄPIŁY DODATNIE WYNIKI
jak go naśladować powinni wychowawcy młodzieży7.
6. Jeśli komuś te rzeczy wydawać się będą zbyt niskie, znane i oklepane, ten niech pamięta, że do tego teraz zmierzamy, ażeby z owych codziennych i powszechnie znanych rzeczy, dokonujących się z dobrymi wynikami w naturze i sztuce (poza szkolą!), wydobyć te mniej znane wskazania, które potrzebne są dla naszego celu. I oczywiście spodziewamy się, że jeśli znane są te fakty, z których dla naszych wskazówek czerpiemy myśl przewodnią, tedy tym bardziej przekonywające będą nasze wnioski.
Zasada 1.
NATURA DBA O ODPOWIEDNI CZAS
7. Na przykład ptak zamierzający rozmnożyć swój rodzaj nie zabiera się do rzeczy w zimie, kiedy wszystko marznie i drętwieje, ani w lecie, kiedy wskutek upału wszystko rozpalone omdlewa, ani w jesieni, wszelkie siły życiowe wraz z słońcem są w zaniku i nadciąga zima wroga młodziutkim tworom, lecz na wiosnę, gdy słońce przywraca wszystkiemu życie i silę. A i to stopniowo. Bo dopóki klimat jest chłodniejszy, ptak poczyna jaja i wygrzewa je w swym cieple, gdzie zabezpieczone są przed zimnem; w cieplejszym okresie składa je w gnieździe, a w końcu w gorętszej już porze roku daje się wykluć małym, by bardzo delikatna istotka powoli przyzwyczajała się do światła i ciepła.
8. Tak samo ogrodnik stara się wszystko czynić w odpowiednim czasie. |...]
9. Przeciw tej zasadzie dwojako grzeszy się w szkole przez to, żc:
a) nie obiera się właściwego czasu na ćwiczenie umysłów,
b) nic rozkłada się potem ćwiczeń tak starannie, aby wszystko stopniowo a niechybnie postępowało naprzód.
Mianowicie dopóki chłopak jest małym dzieckiem, nie można go kształcić, gdyż korzeń jego pojętności tkwi jeszcze za głęboko. W starości kształcić człowieka już za późno, bo zdolność pojmowania i pamięć są już w zaniku. W średnim wieku trudno, gdyż siła umysłu, rozpraszana na różne rzeczy, ledwie daje się skupić. Należy więc zwrócić uwagę na młodość, kiedy wzmagają się siły życia i rozumu: wtedy przyjmuje się wszystko i z łatwością głęboko zapuszcza korzenie.
10. Stąd wnioski:
a) kształcenie człowieka należy rozpoczynać w wiośnie życia, tj. w wieku chłopięcym (wiek chłopięcy bowiem jest obrazem wiosny, młodzieńczy -lata, męski - jesieni, starczy - zimy);
b) ranne godziny są najodpowiedniejsze do uczenia się (bo znowu ranek odpowiada wiośnie, południe - latu, wieczór - jesieni, a noc - zimie);
c) wszystko, czego ma się człowiek uczyć, należy stopniowo podług wieku tak rozłożyć, by podawano do uczenia się tylko to, na co pozwala zdolność pojmowania.
[...) Toteż na tych, którzy młodzież kształcą, żaden inny nic spoczywa obowiązek jak tylko ten, aby ziarna nauki zręcznie w umysłach ich rozsiewali, roślinki boże starannie skrupiali - plon i wzrost przyjdą z góry.
Ale któż nic wic, żc do siania i hodowli roślin potrzeba pewnej sztuki i doświadczenia? Bo gdy niedoświadczony ogrodnik obsadzi ogród roślinkami, większość sadzonek zazwyczaj ginie; a jeśli niektóre szczęśliwie wyrosną, dzieje się to przypadkowo raczej niż dzięki umiejętności. Doświadczony natomiast pracuje z wprawą, wiedząc dobrze, co, gdzie, kiedy i jak należy czynić lub czego poniechać, by nic go zgoła nie zawiodło. Co prawda zdarza się, żc i doświadczonego nawet zawiodą niekiedy plony (bo prawie niemożliwością jest dla człowieka z taką pełnią wglądu w szczegóły zarządzać wszystkim, by gdzieś w jakiś sposób nie pobłądzić). Atoli my tu mówimy nie o przezorności i przypadku, lecz o umiejętności, a więc o tym, jak można dzięki przezorności uprzedzać zdarzenia.
Ponieważ dotąd metoda kształcenia była istotnie tak chwiejna, że mało kto odważyłby się powiedzieć: młodzieniaszka tego w tylu a tylu latach doprowadzę do tego punktu, ustalę go na takim czy innym poziomie wykształcenia itd., będziemy przeto musieli zbadać, czy można tę umiejętność duchowej hodowli oprzeć na tak silnych podstawach, by dawała pewność postępu i nie zawodziła.
Wobec tego zaś, że tą zasadą może być tylko jak najskrupulatniejsze dostosowa
nie działania tej sztuki do norm działania natury (jak widzieliśmy to w rozdz.
XIV); śledźmyż drogi natury na przykładzie ptaka wysiadującego pisklęta; a widząc, jak skutecznie idą w jego ślady ogrodnicy, malarze i architekci, łatwo też zobaczymy, jak go naśladować powinni wychowawcy młodzieży8. 1
Komeński wskazuje na skuteczność nauk rolniczych i technicznych, stawiając je za wzór wychowawcom. Rozdział XVI i następne formułują główne wnioski dydaktyczne Komeńskiego, które przedstawiał on również w innych swych dziełach i realizował w swych podręcznikach.