327
y/ygnanie z raju
się, a choć budzi pragnienie pozbycia się świadomości, nie będzie posiadane inaczej niż przez gwałt świadomy. Rajska dolina, zanurzyć się w niej, zapomnieć, nie, ona czeka na włócznię myśliwca, na radło karczownika, na groteskowy akt zdobywcy, któremu, kiedy dąży w pierwotną szczęśliwość poza myślą i kontrolą, nie wolno pozbyć się myśli i kontroli10.
i
Inicjacja jest — ostatecznym — wygnaniem z raju, ujaw- / nia ona bowiem podstawowe pęknięcie, manichejsfeie rozdarcie, / które przebiega świat i ludzką istotę. Jedynie powrót do stanu niewinności może przywrócić poczucie pełni, całości, zadomowienia i tożsamości. Miłosz nie ma złudzeń co do możliwości takiego powrotu, choć nie przestaje o nim marzyć. Ostateczne schronienie znajdzie więc Tomasz w ramionach matki.
Wypada w końcu przypomnieć jeszcze raz cytowane wyżej fragmenty Doliny Issy, gdyż formułują one fundamentalne f przeświadczenia filozoficzne Miłosza. Pierwsza konstatacja brzmi: świadomość musi się uporać z problemem nieuchronności śmierci. Druga konstatacja: człowiek został wrzucony w istnienie bez pytania o zgodę i postawiony w miejscu, którego nie wybierał. Trzecia konstatacja: istnieje zasadniczy rozdźwięk między naszym o sobie wyobrażeniem a „nie-ja”. Czy trzeba dowodzić, że są to problemy w pisarstwie Miłosza podstawowe? Pisze przecież:
Gdybym chciał być nie-sprzeczny. Ale nie.
(Co znaczy, UP 217)
Gdzie indziej:
Swój własny a jeden z wiela Nie mam w sobie przyjaciela,
Czas mnie na dwoje rozdziela.
(Miasto bez imienia, UP 282)
Albo:
Pisane było, tajnym pismem genów.
Albo diabeł znad Niewiaży, niedochrzczony, “ Widzenia nad zatoką..., s. 26.