DSC01210

DSC01210



mujący w duchu neoromantycznym jako przeświecanie wiecznego w czasowym, nieskończonego w skończonym czy nieuświadamial-nego w świadomym („poza ciasnym kółkiem świadomych stanów naszego Ja jest ocean wewnętrzny, morze tajni i zagadek”)1. Lecz można też ujmować ją antyesencjalnie i dynamicznie, jak próbował na przykład Brzozowski, który, zgadzając się, iż *«ja», znienawidzone i wzgardzone, zaczyna dopominać się o przynależne mu wszechwładne prawa”, nie przestawał powtarzać, że „jaźń jest bardzo wątpliwą jednością”, i że „być podmiotem nie jest to żadna stała właściwość”2.

Jak się zdaje, obie możliwości rozumienia da się wywieść z modernistycznego pojęcia symbolistycznej ekspresji, dążącej do fuzji formy _i znaczenia, wyrażenia i intencji, zjawiska i istoty; uchwycenia „nieuchwytnego «ja»” w momentalnym objawieniu toż--samości. W obu pfzypadkachleż niemożliwe jest, jak się uznaje, rozdzielenie medium od przekazu (to, co się objawia, nie da się bowiem ująć - ani poznać - w inny sposób, niezależnie od tej właśnie, unikalnej postaci jego manifestacji), co może prowadzić do uznania autoteliczności dzieła, jak również specjalnego, uprzywilejowanego statusu poetyckiego języka3.

Jednakże w pierwszym, neoromantycznym, można powiedzieć, wariancie uwydatniona zostaje przede wszystkim zdolność do wyrażenia czegoś inaczej nie wyrażalnego, czego uprzednie istnienie i trwałość nie podlega skądinąd wątpliwości. Chodzić tu może o sens głęboki, istotę rzeczy, duchową rzeczywistość, a często przede wszystkim o wewnętrzną naturę twórczego podmio-

tu, artysty. „Symbol ma własne życie - pisał w tym duchu młody Berent — jest bezpośrednim wcieleniem i zobrazowaniem własnych myśli artysty”*5. W drugim zaś akcent pada na specyficzną naturę samej ekspresji. "Wyrażanie," pojęte jako ujawnianie czegoś w danym medium, nie musi bowiem~zakładać z konieczności uprzedniego ukształtowania rzeczy wyrażonej; przeciwnie, można słusznie uznać, iż wyrażanie bywa zarazem formowaniem czegoś, co chaotyczne lub jedymćfczęściowó określone. Poeta, zauważał Leśmian, tworzyć bowiem może pod wpływem przeciwstawnych pobudek, nadających w konsekwencji jego dziełom nader odmienne wartości: albo dlatego „pisze, bo już wie — albo pisze w tym właśnie celu, żeby się w tej chwili o całym świecie i o sobie, i o swoim wierszu czego nowego, nieznanego dowiedzieć”4 5 6 7.

W tym drugim przypadku, gdy pisze się po to, żeby się czegoś nowego dowiedzieć, nie zaś wyrazić, co się już wiedziało; gdy zatem język artystycznej ekspresji okazuje się uprzywilejowanym medium twórczego, innowacyjnego poznania - wkraczamy w nowoczesne rozumienie symboliczności dzieła sztuki. Przeczy ono uzależnieniu swego znaczenia nie tylko od odniesienia do świata, ale także od autorskich intencji. A następnie odwraca to uzależnienie: to nie dzięki empatycznemu wniknięciu w „duszę” autora poznajemy oryginalne wartości dzieła sztuki; lecz przeciwnie: tylko dzięki artystycznemu wyrazowi poznać możemy i „treść nową” i aktualnie osiągnięte stanowisko autora. W tym sensie powiedzieć można, iż to wewnętrzne prawa symbolistycznej ekspresji pełnią rolę głównego czynnika sprawczego, decydującego o obdarzeniu obliczem i sensem dotąd „bezimiennej rzeczywistości”. Stają się przeto sposobem urzeczywistniania; rodzajem „przywoływania” do istnienia jako zarazem odkrywania i wytwarzania specyficznego kształtu istniejących rzeczy.

95

1

S. Przybyszewski, Onową” sztukę, [w zbiorze:] Programy i dyskusje literackie okresu Młodej Polski. Opr. M. Podraza-Kwiaikowska, Wrocław 1977, s.401.

2

   S. Brzozowski, Wczesne prace krytyczne. Wstępem poprzedził A. Mencwel, Warszawa 1988, s. 82.162,219.

3

   W sprawie symbolistycznej koncepcji poetyckiej ekspresji por.: MPodraza--Kwiatkowska, Symbolizm i symbolika w poezji Młodej Polski. Teoria i praktyka, Kraków 1975; Ch. Taylor, Sources of the Self. The Making ofthe Modern Identity, Cambridge, Mass. 1989, s. 374 i n.

4

W. B e r e n t, [w:J F. Nietzsche „Z psychologu sztuki'. Tłumaczenie i dopiski

5

Wacława Berenta, [w:] idem. Pisma rozporoszone. Listy. Wstęp, opr. tekstu, dod.

6

krytyczny R. Nycz i W. Bolecki, Kraków 1992, s. 123.

7

B. L e ś m i a n, Z rozmyślań o poezji, [w:] idem. Szkice literackie, opr. i wstępem poprzedził J. Trznadel, Warszawa 1939, s. 87.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG83 (2) 106 Heniyk Mamzer wręcz odbicie zmian czasowych, technologicznych, społecznych czy też ku
•    jesl tłumaczony na język polski jako „za" w znaczeniu czasowym: fra / tra d
.Określenie ekonomii jako sztuki sięga czasów J M Keynesa, którego Fiedman cytował dzieląc ekon
ŚWIĘTY AUGUSTYN Chrześcijański platonizm. Bóg jako byt wieczny i niezmienny, źródło szczęścia
WA308?7 II5947 NAUKA O LUDACH139 I Inne pierwiastki służą tylko jako rzeczownik lub czasownik. Doda
filozofia26 ŚW. AUGUSTYN - chrześcijański platonizm; Bóg jako byt wieczny i niezmienny,
CCI20091230032 Posługiwanie się częściami mowy Czasowniki jako nazwy czynnościPrzeczytaj czasowniki
DSC01217 czenia kontekstowego i.intertekstualnego, jako znaczenia i jako sensu (,significance), a wr
DSC01270 (7) II. Wolna wola jako źródło orzechu Zycie a świadom afć VII—16. A. Teraz przypatrzmy się
DSC01271 1764 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAMn^ Rysunek 4. Klasyfikacja polityki rachun
DSC01272 1766 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAŁTOWANIA ważuc; „Polityka bilansowa jest ni
DSC01275 1774 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAŁTOWANIA Mele możliwości dla „kreatywnej”
DSC01278 1783 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAŁTOWANIA -    zapasów usług
DSC01283 1808 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAŁTOWĄ 1808 Rachunek zysków i strat za 20X1
DSC01289 1829 POLITYKA RACHUNKOWOŚCI JAKO NARZĘDZIE KSZTAŁTOWANIA „Gazeta Prawna” 2002, nr 157; Poli
BUW 1 (221) [1024x768] niczki i kamizelki przeświecała wieczność, i Julia zobaczyła ludzi tragicznie

więcej podobnych podstron