DSC01220

DSC01220



trwałe; zmieniały się natomiast radykalnie strategiczne wzory formowania podmiotowości, uwzględniające skutki oddziaływania owych ałienujących jednostkę mechanizmów nowoczesności. Nie może tedy być zaskakujące, że w ćwierćwiecze później na tę samą w gruncie rzeczy, „międzyludzką” scenę, z której z własnej woli zeszła czy wycofała się w samotność twórcza jednostka Leśmiana, wkroczy człowiek Gombrowicza. Uczyni tak w przekonaniu, że przystać musi na ów sztuczny status ludzkiego świata („rzeczywistość odkryłem w nierzeczywistości, na jaką skazany jest człowiek”) oraz z konieczności pogodzić się z alienującymi warunkami współczesnego życia (ludzie bowiem, jak wiemy ze Ślubu, są przecież „stwarzani przez to, co stworzyli”). Gombrowiczowski człowiek wkracza więc na międzyludzką scenę, nie po to jednakże, by zaakceptować status „człowieka przeciętnego” czy pogodzić się z narzuconą sobie rolą lub obrazem. Całkiem przeciwnie; by na tej scenie toczyć z nim walkę o własną indywidualność; stosując strategię obcego („Bądź zawsze obcy!”)43 i politykę „rozluźniania” form; aranżując tak przemyślnie układ krzywych zwierciadeł języka i innych form uspołecznienia, by jego oblicze zyskało w nich w końcu — drogi i Leśmianowi cel -„wyraz własny”.

6. REKAPITULACJA

Wykorzystane w charakterze heurystycznych wzorców tropy - czy raczej metatropy, każdy z nich bowiem zyskał rangę Znaku Literatury - mają naturalnie znaczenie ogólniejsze. Tu jednak posłużyły przede wszystkim do wyodrębnienia w świadomości literackiej ostatniego stulecia podstawowych odmiennych koncepcji podmiotowości, powiązanych z określonym rozumieniem języka oraz zadań literatu-

Kolejne cytaty: D. d e R o u x, Rozmowy z Gombrowiczem, Paryż 1969, s. 41 W. Gombrowicz, Idea dramatu, [w:] idem. Teatr, Paryż 1971, s. 63; i d e Dziennik (1953-1956), Paryż 1971, s. 161. Por. też uwagę w Rozmowach z Gombrowi czem: „Alienacja? Zboczmy z utartej drogi, spróbujmy przyjąć, żetonie takie straszne że jednak my tę alienację «mamy w palcach*, jak mówią pianiści, w tych naszych pal cach rozumnych, technicznych (D. d e R o u x. Rozmowy z Gombrowiczem, s. 64).

ry. Nie są to modele wzajemnie się wykluczające; ich zidentyfikowanie i zinterpretowanie w niemałej mierze zależy od przyjętego układu odniesienia; nietrudno też zauważyć, że mogą współwystępować w ramach poszczególnych twórczości czy poetyk (dotyczy to zwłaszcza aktywistycznych wariantów trzech pierwszych - bliskich, pod wieloma względami, modelowi czwartemu). Odznaczają się nadto wewnętrzną dynamiką, wskazującą, jak sądzę, wyraźnie i nieodmiennie na ich generalne ewoluowanie w jednym kierunku: od wariantów statycznych i esencjalnych do dynamicznych i funkcjonalnych.

Jest to także, co nie mniej istotne, ewolucja - od głębi ku powierzchni. Ten kierunek przeobrażeń, utajony wewnątrz trzech pierwszych modeli, ujawnia się jako kryterium odróżniające owe w całości wertykalne typy modelowania relacji podmiotu i tekstu, znaku i znaczenia, od w całości horyzontalnego modelu syl-leptycznego, sytuującego się całkowicie poza ekspresywnym ujmowaniem tych relacji w kategoriach „uzewnętrzniania tego, co wewnętrzne", „człowieka poza dziełem" oraz przedjęzykowego statusu podmiotu. Z tego też powodu odmienność owego ostatniego, sylleptycznego modelu podmiotowości, od pozostałych zasługuje, w moim przekonaniu, na specjalną uwagę; stanowić bowiem może podstawę do określenia jednego z kryteriów pozwalających na względne odróżnienie formacji modernistycznej od postmodernizmu, jak również jego antecedencji i tradycji.

Odrębność ta wpisana jest poniekąd w znaczenie i usytuowanie syllepsy jako retorycznego zjawiska. Sygnalizuje ją niestabilne miejsce tego tropu; szczególna, pograniczna pozycja syllepsy w retorycznych klasyfikacjach - między operacjami na leksyce i operacjami na składni, między tropem a figurą. Jeśli bowiem - by użyć jednego z tradycyjnych języków opisu - pojęcie tropu odnosi się do stosunku między pewnym aktualnie użytym wyrażeniem a innym wyrażeniem in absentia, to pojęcie figury obejmuje jedynie związki między wyrażeniami in praesentia. W odniesieniu do koncepcji podmiotowości oznaczałoby to, że - w tym przypadku - relacji podmiotowej nie tworzy związek , ja” wypowiedzenia z nieuchwytnym , ja" wypowiadającym, czy ,ja" powierzchniowego z ukrytym ,ja” głębokim, lecz interferencja dwóch równie „obecnych” podmiotów wypowiedzi.

115


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
moda kobieca XXw str189 :!i!opc*y«y" mody p>prxcCr.:cj. AX-ot-k- m. Ćwik! fł -.a. t. wal len
50780 moda kobieca XXw str189 :!i!opc*y«y" mody p>prxcCr.:cj. AX-ot-k- m. Ćwik! fł -.a. t. w
BadaniaMarketKaczmarczyk0 dry kierowniczej, jej postawy i metody działania. Sytuacja zmieniła się j
CCI00153 228 , Hiszpania XVI wiek subtelne i lekkie umysły attyckic. Nic zmieniają się natomiast wca
IMAG1190 - zarowno tradycyjną, jak i współczesną - zbhza się natomiast do strategii narracyjnej stos
CCI00153 228 , Hiszpania XVI vvick subtelne i lekkie umysły atlyckie. Nie zmieniają się natomiast wc
gaj05 Przekaz medialny w ostatnich latach radykalnie zmienił się pód względem tego, co może być w ni
Grobler3 172 II. Struktura nauki
72 Stężenie mleczanu we krwi nie zmieniało się podczas rozgrzewki, wzrastało natomiast progresywnie
Photo3276 6. W wielu czytnikach CD płyta ma stałą prędkość liniową natomiast zmienia się jej prędkoś
samo miejsce wiązania nie zmienia Km natomiast obniża Vmax na wykresie 1/V od l/[s] - krzywa się pła
mająca warunki przepływu. Natomiast prędkość przepływu, zwłaszcza w tętnicach dużych, zmienia się w
Ryzyka wewnętrzne Strategia brak szybkiej adaptacji do zmieniających się warunków
natomiast stan naprężenia zmienia się od trójosiowego nierównomiernego ściskania do dwuosiowego
DSC00218 (16) Wftioski dodatkowe 1)    Optymalna strategia Ateny zmieniła się z 
P1030163 czająca okazała się natomiast dawka 45 kg N/ha. Po zaoraniu trwałego użytku zielonego można

więcej podobnych podstron