wczej roli wielkiej sztuki, wielkiej literatury, wielkiej epiki. Działalność Gorkiego, który zainicjował i prowadził zakrojone na olbrzymią skalę wydawnictwo przekładów klasycznych dzieł literatur Zachodu, porównywał Parnicki do pracy Marcjana Kapelli, sporządzającego u schyłku czasów antycznych monumentalne wypisy z literatury greckiej i rzymskiej, w poczuciu nadciągającego zmierzchu kultury starożytnej i nadejścia nowego świata barbarzyńców. Dlatego epikę Szołochowa i Aleksego Tołstoja powitał z ulgą, porównywał Cichy Don do Iliady, a Melechowa do Achillesa. Twórczość wielkich epików została po prostu utożsamiona z takimi kategoriami myśli europejskiej jak wolność, indywidualizm, humanizm. Obronę tych wartości, zagrożonych w epoce rewolucji oraz w epoce dyktatur i totalizmu, znajduje Parnicki zarówno u epików radzieckich: Szołochowa i Tołstoja, jak i u katolickich pisarzy francuskich, angielskich i polskich: Bemanosa, Chestertona i Kossak-Szczuckiej, w filozofii Maritaina.
Najbogatszy i najciekawszy zarazem okres działalności krytycznej Parnickiego przypada na lata 1932—39 1. Nie był publicystą, który
odegrał wybitną rolą w dziejach międzywojennej krytyki literackiej, choć wierność dwu głównym przedmiotom zainteresowania: powieści historycznej i literaturze rosyjskiej, nadaje indywidualne piętno jego dorobkowi. Tu jednak publicystyka ta interesuje nas wyłącznie w perspektywie dalszej twórczości powieściowej, po prostu jako manifestacja świadomości pisarza. Późniejszym odpowiednikiem wypowiedzi tego typu są liczne wywiady, udzielane prasie w czasie dwu przyjazdów z Meksyku i po powrocie na stałe do Polski.
Pisząc o powieściach Kossak-Szczuckiej i Malewskiej, o filozofii Maritaina, o twórczości Bernanosa, Chestertona, Sygrydy Undset, Tomasza Manna, o Mauriacu i Dostojewskim, o Ładzie serca Andrzejewskiego, Parnicki odwoływał się do filozofii człowieka i historii ukształtowanej przez „humanizm katolicki”. Nie posługiwał się wprawdzie terminem „personalizm”, ale zarówno przywoływane nazwiska pisarzy, jak i sposób rozumienia jednostki ludzkiej wskazują, że młody pisarz był wówczas pod wyraźnym wpływem tego nowego nurtu w myśli katolickiej, głównie francuskiej, choć nie współpracował z grupą skupioną wokół kwartalnika „Verbum”, reprezentującego personalistyczny nurt w katolicyzmie polskim.
23
J. Urbańska, Radziecka powieść rosyjska w Polsce w latach 192S—1932, Wrocław 1966, i Radziecka powieść rosyjska w Polsce w latach 1933—1933, Wrocław 1968.