XCVI CZ. m: TEKST „VAOE-MECUM"
pytanie: w jakim stosunku pozostaje on do owego wstępu"? Sam tytuł Zia wstęp rozumieć można jako logiczny równoważnik wyrażenia: „zamiast wstępu**;'skoro „zamiast” — to koniecznie trzeba zapytać, jak się to ma do otwierającego dziś VM publicystycznego wstępu Do Czytelnika'? A może Ogólniki należy traktować jako ścisłe -1-. acz liryczne — „słowo wstępne” tylko do VM, a przedmowę Do Czytelnika jako • „preambułę” całego tomu II Poezjil W Lucie do Józefa I. Kraszewskiego z maja 1866 roku czytamy: _
' Tom ten składa się:
1. ze stu poezji drobnych — stu argumentów stanowiących jedno Vade-mecum. .
2. z tragedii fantastycznej Tyrtej Lacedemoński, pisanej rymem osob-.
'nym, w prozie krytym, aby wytrzymał pomiędzy czasami wojny messeń-skiej i czasami obecnymi, tj.-pomiędzy doryjskim a frygijskim żywiołem i sensem. r
'3. zkomedio-dramy Aktor, pisanej rymem wierszowanym zwykłym — to jest, jak ja nazywam, wierszem^barbarzyńskiml etc.
Tyrtej jest u mnie [...) Aktora rękopism główny jest w Dyrekcji Teatrów Galicyjskich — zaś 100 §§ Vade-mecum, rękopism jest opodal Ciebie, Szanowny Panie Józefie, bo u byłego mego wydawcy Brockhausa. {P.Wsz IX 217-218)
‘ Całość? Kolejna sprawa ma charakter o wiele bardziej- dramatyczny. Nieraz przy VM pada określenie: ^całość”. Otóż nie jest to wyrażenie ścisłe. Całości VM nikt już chyba nie zobaczy. Do naszych czasów, a ściślej — do czasów Przesmyckiego, do-trwało VM w postaci znacznie okaleczonej. Zaginęło 14 składników zbioru, a 8 dalszych dochowało się jako fragmenty. Z owych „stu paragrafów” w pełnym kształcie doczekało odkrycia Przesmyckiego tylko 78 oraz dwa inne, stanowiące liryczny „wstęp” IOgólniki) i epilog (Do Walentego Pomiana Z.). Z tym lirycznym pierścieniem łączy się jeszcze publicystyczne wprowadzenie Do Czytelnika wraz z mottem oraz dedykacja zbioru'i glosa wprowadzająca wiersz epilogowy.
Brakujące i uszkodzone elementy VM próbował uzupełniać * kilkakrotnie Juliusz Wiktor Gomulicki. 1 tak w miejscu XXIII utworu proponuje drukować wiersz Tymczasem, zapisany na odwrocie kartki z wierszem XXIX (Obojętność); pozostaje w tej luce puste miejsce po utworach XXI i XXII. W miejscu utworu LIY umieszcza Gomulicki wiersz Jak..., stanowiący element późniejszego od VM poematu „A Dorio ad Phrygium". W miejscu utworu LXIV umieszcza wiersz Co słychać? znany z później-, szego cyklu Co słychać? i co począć? - w cyklu tym znajduje się również kilka innych, zachowanych w autografie, wierszy VM. Następną propozycją uzupełnienia - luka w miejscu LXVII -jest utwór Krzyż i dziecko, również włączony przez ^Norwida do cyklu Co słychać? Pozostałych jedenastu składników VM szukano na odwrotach kart kodeksu. Tu znajdują się wiersze: Po balu — na odwrocie autografu wiefsza W Weronie - i Baczność — na odwrocie autografu Harmonii. Utwory te nie. weszły chyba jednak do cyklu, o czym przekonuje nas kilka faktów:
1) przekreślił je poeta pionowymi kreskami (trzy inne rękopisy, znajdujące się również na odwrotach, nie zostały przekreślone i te weszły — z pewnymi odmianami - do VM), 2) utwór Baczność wydrukował poeta pod tytułem Bezimienni w lipskiej edycji swych utworów w 1862 r., wszystko wskazuje na to, źe do VM nie wprowadzał tekstów już gdzie indziej drukowanych (wyjątek: W Weronie — ale tó w ogóle poetycki wyjątek, nb. drukowany za życia poety kilka razy), 3. wiersz Po balu znalazł się w dramacie Za kulisami jako „pieśń” Mandolina (akt IIJ), poza tym jedyne miejsce, do którego’ by pasował, tj. po lub przed wierszem Kółko, jest zajęte - chyba że brakujący utwór LIV. Jak... uznać za jakąś wersję wiersza Po balu? Mimo wszystko, i tak nie będziemy znali jeszcze dziesięciu całych tekstów i ośmiu fragmentów. Niektóre z zachowanych urywków są dość obszerne i. bliskie pierwotnej całości, jak np. wiersz Cnót-oblicze: inne przedstawiają się znacznie gorzej. Jeśli nie— zdarzy się jakieś rewelacyjne znalezisko, to będziemy chyba jednak
7— BN 1/271 C. Norwid: Vade-mecum